Z Alicją Muszyńską, mistrzynią Polski w karate rozmawia Dominik Kostka.
Skąd pojawiło się karate w Twoim życiu?
-Kiedy miałam 6 lat mama postanowiła zapisać mnie na jakieś zajęcia poza szkolne. Do wyboru miała taniec towarzyski lub karate, no i na szczęście wybrała to drugie.
Ile lat już trenujesz?
-TrenujĘ 3 razy w tygodniu od 10 lat u senseia Jarosława Skury.
Co sprawia Ci najwięcej radości w karate?
-Najbardziej lubię kumite, czyli walkę z przeciwnikiem. Wtedy możemy pokazać swoje umiejętności i sprawdzić na ile jesteśmy przygotowani. Jest to piękne uczucie, kiedy widzisz, że te godziny treningów nie poszły na marne.
Dużo radości sprawiają mi same treningi, które poza ciosami uczą wytrzymałości i dyscypliny.
Jak wyglądają wasze treningi?
-Zaczynamy od rozgrzewki, potem przychodzi czas na Kata czyli walkę z wymyślonym przeciwnikiem. Następnie dobieramy się w pary zależnie od wieku i umiejętności i zaczynamy Kumite. Trening karate to nie tylko ćwiczenie ciała. Osoby trenujące karate uczą się panować nad swoimi emocjami. Ta sztuka walki uczy ich opanowania i cierpliwości. Ruchy wykonywane podczas treningów są skomplikowanie i aby były prawidłowo wykonane karateka musi wykazać się skupieniem i równowagą.
Jakie są Twoje największe osiągnięcia?
-Jestem dwukrotną mistrzynią Wielkopolski oraz mistrzynią Pomorza. Mam na koncie również pierwsze miejsce w mistrzostwach Polski w karate oraz złoto w ogólnopolskim turnieju karate.Jednak moim największym osiągnięciem jest to, że wytrwałam już 10 lat w tym co robię. Dla mnie puchary i medale to tylko dodatek. Jadąc na zawody nie myślę jakie miejsce zdobędę. Myślę o tym, żeby pokazać to co umiem jak najlepiej.
Trenujesz coś jeszcze?
-Od roku trenuję również boks w klubie Sokół Piła.
Myślałaś kiedyś o zmianie dyscypliny?
-Za bardzo przywiązałam się do karate. Nie potrafiłabym z tego zrezygnować.
Wiążesz z tą dyscypliną dalsze życie?
–Chciałabym otworzyć kiedyś własny klub, ale najpierw muszę zdobyć czarny pas. Aktualnie mam 2 KYO więc przede mną jeszcze długa droga.
Czy polecasz karate każdemu?
-Jak najbardziej. Sport jest dobry dla każdego. Karate uczy dyscypliny i panowania nad emocjami, więc poza rozwojem fizycznym rozwija się tutaj także dusza.
Dziękuję za rozmowę.