Można uzyskać odszkodowanie za szkody będące wynikiem kolizji ze zwierzęciem, ale nie jest łatwo.
Sprawę może ułatwić pakiet polisy AC, który gwarantuje uzyskanie odszkodowania w razie takiego wypadku. Nie wszyscy ubezpieczyciele jednak posiadają takie pakiety w swoich ubezpieczeniach. Wybierając ubezpieczyciela, należy zwrócić uwagę na to, co proponuje w swojej ofercie. Jeśli wiemy, że nasze ubezpieczenie nie zawiera takiego pakietu, można je dokupić. Jest to bardzo rozsądne z uwagi na to, że nie ma przepisów, które jasno określałyby podmiot odpowiedzialny za pokrywanie strat w takich sytuacjach. Sprowadza się to do tego, że uzyskać odszkodowanie za stłuczkę, którą spowodowało zwierzę, jest bardzo trudno. Jeśli jednak posiada się pakiet gwarantujący wypłatę odszkodowania za kolizję z udziałem zwierzęcia, to procedury są proste a odszkodowanie bez problemu wypłaca ubezpieczyciel.
Bez względu na to, czy omawiany pakiet jest, czy go nie ma, należy postępować według procedur, które mają przybliżyć, a wręcz ułatwić poszkodowanemu dochodzenie swoich roszczeń.
Na miejsce zdarzenia nie trzeba wzywać policji, ale lepiej, gdy się to zrobi, bo notatka sporządzona przez ten organ, może ułatwić procedury uzyskania odszkodowania. Co w takiej notatce powinno się znaleźć? Policja ma obowiązek opisać całe zajście. Funkcjonariusz uwzględnia w opisie miejsce zdarzenia, rozmiar szkód, okoliczności ich powstania.
Ważne mogą okazać się fotografie, na których udokumentowane będą zarówno powstałe szkody, jak i miejsce zdarzenia. Bardzo istotne jest to, czy droga była oznakowana znakiem ostrzegawczym A-18b, który mówi o tym, że w danym miejscu można spotkać na drodze dzikie zwierzę. Jeśli droga jest oznakowana tym właśnie znakiem, to poszkodowany nie uzyska odszkodowania. Udowodni się mu, że nie zastosował się do przepisów dotyczących prędkości i nie zachował należytej ostrożności. W takiej sytuacji można nawet dostać mandat za nadmierną prędkość.
Co innego, jeśli droga nie została oznakowana znakiem ostrzegającym o napotkaniu dzikich zwierząt. Taki fakt zwiększa szansę na ewentualne odszkodowanie. Z roszczeniami w takim przypadku należy kierować się do związku łowieckiego, bądź do zarządcy drogi.
Pewnym ułatwieniem dla poszkodowanego, mogą okazać się okoliczności zdarzenia. Jeśli do wypadku z udziałem dzikiego zwierzęcia doszło w czasie polowania, to zwiększa to realne szanse na uzyskanie odszkodowania. Siedziba danego koła łowieckiego dysponuje Księgą Wyjść, w której zawierane są informacje dotyczące tego,kiedy miało miejsce wyjście myśliwych na polowanie. Może się okazać, że zwierzę wybiegło na drogę w wyniku nagonki i niefortunnie trafiło pod samochód. Taka informacja, czy podczas kolizji ze zwierzęciem miało miejsce polowanie, jest bardzo istotna. Trudno ją uzyskać, ale trud jej zdobycia może się opłacić. Być może okaże się to kwestią rozstrzygającą w sprawie o odszkodowanie.
Generalnie jeżeli poszkodowanego stać na dochodzenie odszkodowania z prawnikiem, to warto takowego wynająć ale nie byle jakiego, bo niedouczonych i obiboków nie brakuje pośród prawników.