Dżango, 4 letni kot potrzebuje pomocy. Kocurek podczas jedzenia zaczął odskakiwać i uciekać z piskiem, zorientowałam się, że coś jest nie tak.
Zajmuję się bezdomnymi kotami na podwórku w mieście Piła już kilka lat, dla kilku udało mi się znaleźć nawet domy. Zabrałam kota do weterynarza. Po zrobieniu wszystkich badań okazało się, że Dżango ma połamane górne kły i ogólny stan zapalny dziąseł.
Trzeba było usunąć kotu chore zęby. Myśleliśmy, że wszystko jest już dobrze, ale okazało się, że kot znowu przestaje jeść bo czynność ta sprawia mu ból.
Ponownie udałam się do weterynarza i okazało się, że znów jest stan zapalny i potrzebny jest następny zabieg usunięcia zębów (wykonany dzisiaj i jutro będę znała jego koszt). Poza tym Dżango jest zdrowym, pogodnym, kocurem. Wszystkie koszty związane z żywieniem, leczeniem, regularnym odrobaczaniem i kupnem bud ponoszę sama od zawsze. W ostatnim czasie miałam wydatki związane z leczeniem innych kotów (kotka z podwórka zabrana do sterylizacji okazała się być bardzo chora na nerki.
Zabrałam ją do domu i miesiącami walczyliśmy o jej życie co wiązało się z częstymi wizytami u lekarza, kupnem leków, badaniami, kroplówkami itp.) Również posiadam w domu koty przybłędy i starszego pieska, dlatego przy takiej skali ostatnich wydarzeń, związanych z wizytami u weterynarzy i leczeniem bezdomniaków, odczułam mocno koszty. Dlatego chciałabym prosić o wsparcie finansowe i o pomoc w polepszeniu stanu życia kociaka bezdomniaka.
Mój kontakt: Iwona tel. 600 929 647,
e-mail: iwonadabrowska@vp.pl
źródło: Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Effata w Pile