Grzegorz Wądołowski, wieloletni dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 i Zespołu Szkół nr 2 w Pile, napisał książkę „Historia pilskich placówek oświatowych w zarysie w latach 1945 – 2020”. Ta obszerna pozycja, pachnąca jeszcze świeżą farbą drukarską, ujrzała światło dzienne zaledwie przed kilkoma tygodniami.
Na przeszło 220 stronach publikacji znajdziemy bogatą pulę informacji o byłych i obecnych dyrektorach pilskich placówek oświatowych. Jak twierdzi autor, taki był właśnie punkt wyjścia: – Rozpocząłem od kolekcjonowania i porządkowania listy kadr kierowniczych w poszczególnych szkołach i przedszkolach. Z upływem czasu uznałem, że to zbyt mało. Dlatego też zacząłem zbierać
informacje o samych placówkach, korzystając z różnych źródeł. Przede wszystkim internetowych, ale nie tylko. W ruch poszły także jubileuszowe biuletyny oraz informacje przekazywane z ust do ust. Bardzo miło zaskoczyła mnie moja mama, Anna Wądołowska, niegdyś kierująca pilską „Siódemką”, która z pamięci odtworzyła listę dyrektorów i wicedyrektorów tej szkoły. Chciałbym
mieć taką pamięć w jej wieku…
Jak łatwo się domyślić, szczególnym sentymentem darzy autor szkołę na Jadwiżynie: – Kiedy we wrześniu 1989 roku szkoła otworzyła się na uczniów, czuć było w niej powiew świeżości. Nasza kadra była w większości bardzo młoda, gotowa do podjęcia czekających ją wyzwań. Szkoła Podstawowa nr 11 szybko stała się największą tego typu placówką w ówczesnym województwie pilskim. W pewnym momencie uczęszczało do niej ponad 1800 uczniów! Później doszło do reformy edukacji, powstały gimnazja. Bardzo żałuję, że po kilkunastu latach zrezygnowano ze szkół gimnazjalnych, które doskonale się sprawdzały. Poziom nauczania w polskich gimnazjach był – w porównaniu z resztą Europy – świetny.
Zagłębiając się w lekturę, odkryjemy wiele mocno zakurzonych już faktów. Choćby takich, że w połowie lat 50., w ramach dzisiejszej Szkoły przy Teatralnej, działała… Roczna Szkoła Traktorzystów, z siedzibą przy Kossaka 150. Nie każdy też wie, że obecne Liceum na Pola zaczęło pisać swoją bogatą historię w budynku należącym do Zespołu Szkół Gastronomicznych przy Sikorskiego. Z kolei kilka podstawówek kiełkowało w obiektach przy Bydgoskiej 21 i 23. Tam, gdzie do dziś królują tematy oświatowe, tylko że w nieco innych strukturach.
– Serdecznie dziękuję osobom, które wydatnie pomogły powstaniu tej książki. W pierwszej kolejności składam podziękowania panu prezydentowi Piły Piotrowi Głowskiemu i członkowi zarządu województwa wielkopolskiego, panu Jackowi Bogusławskiemu. Dziękuję również pani manager Colours Factory Klaudii Grzybowskiej oraz kierownictwu tej firmy za przychylność i życzliwość. Oczywiście nie mogę zapomnieć o dyrekcji Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Pile z panem Grzegorzem Bogaczem i panią Beatą Walczak na czele. Centrum zadbało o promocję wydawnictwa i przygotowanie spotkania autorskiego. Czy będzie następna książka? Bardzo możliwe… – kończy Grzegorz Wądołowski.
Zainteresowanych lekturą zachęcam do kontaktu z Centrum Doskonalenia Nauczycieli przy ulicy Bydgoskiej w Pile. Zapewniam, że warto po nią sięgnąć.
- Wojciech Dróżdż