MAŁY MARKUS. Ogromne igły i zastrzyki to koszmar, który towarzyszy mu we dnie i nie daje spać w nocy. Malutkie ciałko Markusa odczuwa ogromny ból. Choruje na hiperinsulinizm wrodzony. Jest to bardzo rzadkie schorzenie. Jest przeciwieństwem cukrzycy, ale o wiele bardziej niebezpiecznym. Organizm produkuje za dużo insuliny, co może prowadzić do niskiego poziomu cukru we krwi (hipoglikemii). Jest to niebezpieczne dla życia i na dłuższą metę, jeśli nie będzie prawidłowo leczona, może uszkodzić mózg i doprowadzić do śmierci. Z tą chorobą niemożliwe jest normalne funkcjonowanie, ponieważ nasze dzieciątko nie może opuścić szpitala, koniecznym jest całodobowe podawanie mu glukozy w kroplówce…
Jedyną szansą Markusa na opuszczenie szpitalnych murów i powrót do domu jest operacja trzustki w klinice w Greifswaldzie. Tylko tam jest ośrodek specjalizujący się w zaburzeniach i chorobach związanych z trzustką. Na taką operację musimy zebrać ponad 300 tysięcy złotych. To kwota ogromna i zawrotna, ale dająca Markusowi szansę na normalne życie. Musimy mieć tę kwotę, jak najszybciej, bo każdy dzień wydłuża cierpienia naszego synka.
Wpłaty moża dokonać na:
https://www.siepomaga.pl/markus?fbclid=IwAR0pHlb9LXWQVMEY6H1bIPo6_kDQhtIaOtHXG4vMIQ41hdrSmB1GxzWEvPw
lub wsszelkie licytacje znajdziecie Państwo na:
https://www.facebook.com/groups/2897134993681832/
Prosimy, pomóż !
Rodzice Markusa
( Red.)
