W odniesieniu do informacji dotyczącej protestu grupy lekarzy z dnia 30.06.2020 r. przed Szpitalem Specjalistycznym w Pile, o którym informuje m.in. Wielkopolska Izba Lekarska oświadczam, że nie jest prawdą, że odchodzą lekarze z pilskiego szpitala. Od 1 stycznia tego roku odeszło trzech lekarzy, a zatrudniono dwóch, co wynika z bezpośredniej informacji od dyrektora szpitala. W najbliższym czasie mają być przyjęci kolejni nowi lekarze.
Ponadto oświadczam, że znakomita większość lekarzy w pilskim szpitalu pracuje w sposób właściwy, godny i profesjonalny. Jednak praktycznie każdego tygodnia, jako Starosta Pilski, otrzymuję skargi pacjentów na pozbawione empatii działania kilku lekarzy; to wymaga mojej aktywności. Protest grupy lekarzy jest bezzasadnym atakiem na moją osobę.
W ostatnich latach Powiat Pilski inwestuje ogromne środki publiczne na poprawę warunków leczenia w szpitalu, powstają nowe oddziały, pojawia się nowy sprzęt. Władzom Powiatu zależy, by pilski szpital stał się najlepszym w regionie. Faktem jest, że wywołany publicznie na forum internetowym do dyskusji na temat działań jednego z lekarzy, mając z nim wcześniej bezpośredni kontakt, użyłem zbyt emocjonalnego słowa, ale dobitnie obrazującego spowodowaną przez niego sytuację. Kierował mną wtedy wyłącznie interes społeczny.
Od kilku miesięcy mamy w szpitalu pilskim nowy Zarząd, który wymaga od lekarzy większego zaangażowania, co ma być z korzyścią dla naszych pacjentów. Nadmienię także, że wynagrodzenia większości lekarzy w Pilskim Szpitalu są jednymi z najwyższych, jeżeli nie najwyższymi w Wielkopolsce, stąd nasze wymagania są uzasadnione.
W samym gronie lekarzy w ostatnim czasie dochodzi do sytuacji wskazujących na złe praktyki lekarzy. Pani Ordynator jednego z oddziałów zgłosiła oficjalnie, powołując się na opinię dwóch innych lekarzy i pacjenta, do dyrektora szpitala rażące zachowanie jednego z „ordynatorów” oddziału, zarzucając mu bezprawne i nienależne pobieranie pieniędzy od pacjenta za usługi wykonywane w zakresie bezpłatnych, standardowych badań szpitalnych.
W ostatnim czasie jako Przewodniczący Rady Społecznej przy Szpitalu Specjalistycznym w Pile wskazałem na niedopuszczalne prawem praktyki kilku lekarzy dotyczących tego, że lekarze ci w godzinach pracy mieli dostarczane na swoje oddziały wykwintne śniadania i posiłki fundowane przez firmy farmaceutyczne. W trakcie przedstawiania tej informacji jeden z lekarzy oświadczył dodatkowo, że ma także zafundowane przez jedną z firm wyposażenie swojej dyżurki. Takie praktyki są wprost zabronione przepisami prawa, gdyż leków nie można reklamować w trakcie godzin pracy lekarza. Dodatkowo fakt rozmowy z przedstawicielami handlowymi powinien odbywać się z wyznaczonym przez dyrekcję szpitala pomieszczeniu i być zgłoszony przynajmniej 7 dni przed terminem rozmów.
W trosce o zdrowie i życie mieszkańców powiatu pilskiego niedawno opisałem przypadek nieodpowiedzialnego zachowania lekarki z Piły, która zakażona koronawirusem złamała reguły izolacji i udała się na badanie do punktu Drive Thru w Szpitalu Specjalistycznym w Pile. Jako Starosta Pilski, na którym spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo mieszkańców, jestem zobowiązany do reakcji na takie zachowania, aby eliminować patologiczne przypadki. Zarzuty kierowane pod moim adresem dotyczące szukania taniej sensacji czy piętnowania konkretnych osób są sprzeczne z moim sposobem działania.
W czasie pandemii wszyscy podjęliśmy ogromne wysiłki, aby do minimum ograniczyć ryzyko zakażenia. To ogromny wysiłek służb medycznych i mundurowych, które z poświęceniem od wielu tygodni robią wszystko, by zapewnić nam maksimum bezpieczeństwa. To wysiłek setki właścicieli firm, którzy ponoszą ogromne koszty finansowe w związku z wprowadzonymi ograniczeniami, podobnie jak wielu pracowników, którzy utracili zarobki i miejsca pracy. To wysiłek nauczycieli i uczniów, zamkniętych w domach przez wiele tygodni. W końcu to wysiłek nas wszystkich, tygodnie wyrzeczeń i przestrzegania reguł, które obowiązują w stanie pandemii. Zatem moja interwencja musiała zostać podjęta, bowiem każdy z nas jest odpowiedzialny za to, by w obecnej sytuacji nie narażać innych osób na zakażenie.
Obowiązuje nas solidaryzm społeczny, zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo nas wszystkich. W końcu, co by było, gdyby doszło do sytuacji, w której osoba zakażona koronawirusem łamiąca zasady izolacji uległaby wypadkowi i pomocy udzieliłaby jej przypadkowa osoba nieświadoma zagrożenia epidemicznego? Należy przewidywać takie sytuacje. Bo gdyby do niej doszło, jako Starosta byłbym pewnie posądzony o brak reakcji.
Oczekiwałbym wsparcia ze strony środowiska lekarskiego, które pomogłoby w podnoszeniu jakości opieki medycznej, gdyż jak widać samo inwestowanie w sprzęt jest niewystarczające dla pozytywnego postrzegania szpitala.
Starosta Pilski
Przewodniczący Rady Społecznej przy Szpitalu Specjalistycznym w Pile
Eligiusz Komarowski