Koniec lipca był intensywnym i zarazem uroczystym czasem dla lokalnego środowiska miłośników sportu strzeleckiego. Na strzelnicy Hubertus w Chodzieży Nadnoteckie Stowarzyszenie Strzeleckie obchodziło pięciolecie działalności klubu.
Z tej okazji w dniach 23-34 lipca zdecydowano się na dwudniową formułę imprezy sportowej. Ogrom konkurencji i atrakcji dodatkowych nie zmieściłby bowiem się w jednym dniu.
Poza współzawodnictwem, na które składało się aż 18 konkurencji (część wielobroniowa lub wielotorowa), pięciolecie NSS uświetniła wystawa militariów, wystrzały z armaty polowej, strzelanie seriami z karabinu maszynowego dla najmłodszych, wyśmienita kuchnia, znakomite placki jubileuszowe, świetna pogoda. Ponad 80 strzelców (co w sezonie urlopowym było nie lada osiągnięciem) oraz drugie tyle ich gości i bliskich nie strzelających korzystało z zaplanowanych atrakcji. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Strzelcy statyczni panowali w sobotę. I dorośli i dzieci (warto wspomnieć, że zawodnicy do ukończenia 15 lat strzelają u nas przy wykorzystaniu broni bocznego zapłonu nieodpłatnie) weryfikowali swoje umiejętności na tarczach.
W wolnych chwilach mogli skorzystać z wyśmienitej kuchni pań Joanny i Mai, gdzie przyrządzane na bieżąco dania zadowalają od dawna najdelikatniejsze podniebienia. Po drodze ze stanowiska do bufetu można było zwiedzić wystawę militariów z II wojny światowej łącznie z armatą, którą urządziło Stowarzyszenie Historyczno-Fortyfikacyjne “Przedmoście Piła”. Można było posłuchać wielu
ciekawych historii z regionu i nie tylko, poznać obsługę armaty i postrzelać z karabinu maszynowego. I to wszystko okraszone plackami domowej roboty od pani Małgorzaty z Dolaszewa.
Natomiast drugiego dnia do głosu doszli miłośnicy strzelania dynamicznego. Na tą część rywalizacji klubowej składały się wszelkiego rodzaju strzelania na czas, pojedynki strzeleckie oraz strzelania sytuacyjne, symulujące realną walkę – słowem wszystko, co dla tej części zawodników jest esencją strzelectwa.
Pozostałe atrakcje dla zgromadzonych w niedzielny poranek i popołudnie – były tożsame jak w dniu pierwszym, jedynie z zamianą „w kwestii kwatermistrzowskiej”, gdyż o smakowity poczęstunek zadbał tym razem pan Dariusz, serwując przepyszną grochówkę z kotła.
Dziękując uczestnikom chodzieskiego wydarzenia za udział w jubileuszu Stowarzyszenia, zapraszamy na kolejne lata rozwijania swych pasji bronioznawczych i strzeleckich, wspólnych treningów, zawodów klubowych, wojewódzkich i ogólnopolskich – zachęcając jednocześnie wszystkie osoby zainteresowane do rozpoczęcia przygody z strzelectwem. Najbliższa okazja już 28 sierpnia, podczas następnych zawodów NSS, również na obiekcie Hubertus.
Wojciech Suchomski
Nadnoteckie Stowarzyszenie Strzeleckie