Posiadanie psa niesie za sobą liczne obowiązki, ale w zamian otrzymujemy jeszcze więcej pozytywnych doznań, mających kluczowe znaczenie dla naszego życia w ogóle. Dlatego w pięciu punktach wymieniamy powody, dla których warto mieć czworonożnego przyjaciela.
Wpływa na przyspieszenie rekonwalescencji
Z badań przeprowadzonych przez Erike Friedman z Uniwersytetu Pensylwania wynika, że posiadanie psa przyśpiesza proces zdrowienia. Obserwacja dotyczyła pacjentów z przebytym zawałem serca oraz leczoną chorobą wieńcową. Okazało się, że przekonanie iż w domu czeka na nas czworonożny przyjaciel daje większą motywację do walki o siebie- swoje zdrowie. Ponadto zabawy z pupilem dają szansę na zmniejszenie poziomu ciśnienia i cholesterolu.
Determinuje podjęcie ruchu fizycznego
Mając psa należy pamiętać, że potrzebuje on minimum trzech spacerów dziennie; nie bacząc na pogodę za oknem ani na nasze chęci!. Wyjście na powietrze wraz z naszym ?kompanem? na pewno wyjdzie nam na zdrowie: dotlenienie organizmu, usprawnienie krążenia czy wzmocnienie mięśni to nie jedyne korzyści.
Pomaga zredukować stres i poprawić nastrój
Psy od dawien dawna uważane są za wiernych i pełnych miłości towarzyszy człowieka. Wpływ jaki wywiera pies na psychikę ludzką potwierdziła dr Karen Swartz. W swoich badaniach skupiła się na osobach poddanych długiemu procesowi leczenia w domu. Wyniki wskazały, że osoby posiadające psa czuły się mniej samotne. Wśród innych badań dotyczących wpływu czworonogów na człowieka możemy dostrzec, że po wielogodzinnej i wymagającej dużo zaangażowania pracy pieszczoty z psem stanowią nieocenioną formę relaksu i możliwość pozbycia się negatywnych emocji skumulowanych po całym dniu.
Sprzyja zawieraniu znajomości i nie tylko
Spacery z psiakiem siłą rzeczy nie dają mu wyłącznie możliwości na zabawę i kontakt z innym czworonogiem. Jest to również okazja dla nas do zawierania nowych, spontanicznych znajomości z innymi właścicielami psów. ?Psiarze? stanowią bardzo zgraną społeczność, co procentuje dzieleniem się chociażby własnymi doświadczeniami
w wychowaniu, nawykach czy dolegliwościach swojego zwierzaka.
Pies trzyma łapę na pulsie
Mają bardzo dobry słuch; ludzkie ucho rozróżnia dźwięki w zakresie do 20 Hz zaś u psa granica znacznie się powiększa, bo aż dwukrotnie. Rozpoznanie dźwięku silnika nie jest dla niego żadnym problemem. Stawiane kroki rozpozna z dalekiej odległości i do tego będzie wiedział czy stawia je domownik czy ktoś obcy. Nic więc dziwnego, że człowiek powierza mu rolę stróża. W rozmaitych komentarzach można również wyczytać, że nie raz ratował człowiekowi życie gdy ten wsłuchany w muzykę płynącą ze słuchawek był kompletnie oderwany od rzeczywistości i chciał przechodzić na przejściu dla pieszych pomimo, że nadjeżdżający samochód nie miał zamiaru ustąpić pierwszeństwa.
Mateusz Kociński