ŁOBŻENICA. Funkcjonariusze Posterunku Policji w Wysokiej zatrzymali 33-letniego mieszkańca gminy Łobżenica, który mimo wcześniej orzeczonego zakazu sądowego prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Jakby tego było mało, w zamian za odstąpienie od czynności zaoferował policjantom 2 tysięcy złotych.
W czwartek, 8 października do dyżurnego pilskiej jednostki wpłynęła informacja o pijanym mężczyźnie, który zakupił kolejne butelki alkoholu i zamierza samodzielnie odjechać spod jednego ze sklepów na terenie gminy Łobżenica.
-Jedna z ekspedientek widząc sytuację nie pozostała obojętna i uniemożliwiła mężczyźnie dalszą jazdę zabierając mu kluczyki od samochodu – mówi sierż. Wojciech Zeszot z pilskiej Policji.
Na miejsce niezwłocznie został skierowany patrol funkcjonariuszy Posterunku Policji w Wysokiej. Policjanci przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu w organizmie. Miał ponad 2,5 promila.
-W trakcie czynności okazało się, że 33-latek jadąc w tym stanie do sklepu doprowadził do kolizji – uszkodził bramę wjazdową na terenie jednej z posesji – informuje Zeszot.
Jak dodaje, mieszkaniec gminy Łobżenica poruszał się samochodem pomimo wcześniej orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów.
–Mężczyzna chcąc za wszelką cenę uniknąć kary próbował przekupić funkcjonariuszy wręczając im kopertę z zawartością 2 tysięcy złotych, w zamian za odstąpienie od przeprowadzanych czynności.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który odpowie nie tylko za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, naruszenie obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów, ale także za obiecanie korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności.
33-latek może trafić za kratki nawet na 8 lat. Póki co decyzją Prokuratora Rejonowego w Złotowie pozostanie pod policyjnym dozorem.
(Red.)
Fot. KPP Piła
