ZŁOTÓW. 20-letni mężczyzna, który od niespełna roku posiadał prawo jazdy przejechał na czerwonym świetle, korzystał w trakcie jazdy z telefonu, nie sygnalizował zmiany pasa ruchu i kilka razy przejechał podwójną linię ciągłą. Rajd nieodpowiedzialnego mieszkańca gminy Łobżenica zakończyli policjanci złotowskiej drogówki. Młody kierowca otrzymał 16 punktów karnych i mandat o łącznej kwocie 1000 złotych, elektronicznie zatrzymany został także dowód rejestracyjny pojazdu za nieprawidłowości w stanie technicznym.
1 lutego około godz. 16.30 policjanci wyjeżdżając ze Złotowa na drodze wojewódzkiej nr 188 zauważyli osobowego volkswagena, którego kierowca z dużą prędkością pokonywał zakręt przekraczając przy tym linię podwójną ciągłą.
?Kierowca jadąc dalej w kierunku miejscowości Blękwit nie sygnalizował manewru zmiany pasa ruchu i ponownie przejechał przez linię podwójną ciągłą. Dodatkowo policjanci zauważyli, że siedzący za kierownicą volkswagena w trakcie jazdy cały czas korzysta z telefonu pisząc wiadomości. Kiedy jego auto wjechało do miejscowości Klukowo był tak zapatrzony w telefon, że nie zaważył, iż wjechał na przejście dla pieszych pomimo czerwonego światła ? opisuje poczynania młodego kierowcy podkom. Maciej Forecki ze złotowskiej Policji.
Wszystkie te wykroczenia nagrał wideorejestrator. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli.
?Za kierownicą volkswagena siedział 20-letni mężczyzna. Mundurowi pokazali mu nagrania. Dalsza kontrola wykazała jeszcze szereg nieprawidłowości w stanie technicznym pojazdu m.in. różną rzeźbę bieżnika opon na tylnej osi ? kontynuuje Forecki. ?Mundurowi nałożyli na mężczyznę 16 punktów karnych oraz mandat w kwocie 1000 złotych. Zatrzymali także elektronicznie dowód rejestracyjny pojazdu.
Policyjna kontrola z całą pewnością ostudziła niebezpieczne zachowanie kierowcy, który prawo jazdy posiadał od niespełna roku.
Policjanci przypominają i wciąż powtarzają: Dla tego typu zachowań nie ma pobłażania! Apelujemy o zdrowy rozsądek do kierowców, aby pamiętali, że niebezpieczną jazdą stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie ale i innych uczestników ruchu drogowego. Gdyby przez przejście przechodził pieszy, mógłby stać się przypadkową ofiarą drogowej i nieprzemyślanej brawury.
(Red.)
Fot. KPP Złotów