ZŁOTÓW. Dzisiaj w samo południe otwarto pizzerię Neapoli w Złotowie. Długo nie trzeba było czekać na ?wizytę? przedstawicieli Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Panie z Sanepidu pojawiły się w asyście policyjnego patrolu. Takie są procedury.
?Przyszliśmy sprawdzić, czy przestrzega pan zakazu rozporządzenia ministra dotyczącego zamknięcia lokalu do 31 stycznia – poinformowała na wejściu pani inspektor.
Panie przeprowadziły skrupulatną kontrolę i wszystko wskazuje na to, że większych zastrzeżeń nie miały.
?Jesteśmy świadomi, że wirus może nawet kogoś zabić, dlatego przestrzegamy wszystkich norm sanitarnych ?podkreślał właściciel lokalu Arkadiusz Janczewski, któremu towarzyszył jego pełnomocnik.
Dlaczego mimo restrykcji zdecydował się na otwarcie pizzerii?
?Otwieramy się, bo mamy dosyć kłamstw pana Mateusza Morawieckiego który obiecuje nam pieniądze za zamknięcie lokali, a od października ich nie widać ? mówił Janczewski.
Przyznał, że boi się konsekwencji, ale jak zaznaczył: „są one nieoprawne”, więc jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie dochodził sprawidliwosci „w sposób prawny”.
Dodajemy. Pizzeria Neapoli otworzyła się dla klientów jako pierwszy lokal gastronomiczny w Złotowie i regionie w ramach protestu przedsiębiorców pod hasłem „#OtwieraMY”.
(Red.)
Fot. Czytelnik