Plac Inwalidów. Skrawek natury na skraju miasta

Najnowsze Piła Wydarzenia

PIŁA. W trakcie jednego z rodzinnych spacerów po osiedlu Górnym, zauważyłem dzika. Rzecz działa się na placu Inwalidów. Po kilku minutach samotny zwierzak wrócił do sąsiadującego z placem lasu, a ja zacząłem przyglądać się miejscu, gdzie nasza podróż została przerwana.

Plac Inwalidów jest dobrze znany mieszkańcom Górnego. Ale nie tylko im, bo o permanentną i darmową reklamę dla zieleńca dba Miejski Zakład Komunikacji, fundując kilku liniom przystanek końcowy właśnie pod tym adresem. Miejscowi lubią tam chadzać, choć o kąpieli w stawku nie ma nawet mowy. Pozostają spacery, oglądanie kaczek, przesiadywanie na ławkach, a ostatnio również zabawa z dziećmi na huśtawkach i zjeżdżalni. Mały to teren, ale urokliwy.

Choć nie zawsze bezpieczny. Zdarza się, że którąś z ławek okupuje podchmielony osobnik. Pół biedy, jeżeli taki jegomość nikomu nie wadzi, ale przecież nie każdy jest potulny jak baranek. Dlatego też lepiej, jeśli z dziećmi wybiorą się tam rodzice. Tym bardziej, że również sam stawek, chociaż płytki i z pozoru niegroźny, kryje w sobie pułapki. Zwłaszcza zimą.

W drugiej części filmu ?Osiedle Górne dawniej i dzisiaj? Maciej Usurski, uznany pilski historyk, sugeruje, że początki placu mogą sięgać końcówki lat dwudziestych poprzedniego wieku, a konkretnie 1927 roku, kiedy światło dzienne ujrzał sąsiadujący ze stawem, pachnący wówczas świeżością stadion miejski.

– Prawdopodobnie w tym samym terminie, z myślą o okolicznych mieszkańcach, otwarto ów teren rekreacyjny ? opowiada w filmie, który bez dwóch zdań warto obejrzeć. Centralną część placu zajmował staw, okalały go alejki z ławkami, a całość obsadzono drzewami. Podobnie jest i dziś, a dodatkową atrakcję stanowi wspomniany wcześniej, niedawno oddany do użytku zakątek dla dzieci oraz minizestaw do ćwiczeń (nie tylko dla dzieci).

A czy staw jest sztuczny, czy ma rodowód naturalny? Na stronie www.dawna.pila.pl można przeczytać, że zbiornik powstał w sposób naturalny, a zasilają go wody opadowe i gruntowe.

I drugie pytanie ? o nazwę tego miejsca: plac Inwalidów. Odpowiedzi na ten problem jeszcze nie znalazłem. Może któryś z Szanownych Czytelników pomoże mi rozwikłać tę zagadkę?

Wojciech Dróżdż