Podatek cukrowy od 1 stycznia 2021. Zapłacimy więcej za napoje słodzone i małpki

kraj Najnowsze Wydarzenia Zdrowie

Prezydent Andrzej Duda podpisał wczoraj ustawę o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów. Rzeczona ustawa nakłada opłatę od słodzonych napojów oraz alkoholi w opakowaniach nieprzekraczających 300 ml (tzw. małpki). Wejdzie w zycie z dniem 1 stycznia 2021 roku.

Co podatek cukrowy oznacza w praktyce? Najkrócej mówiąc – producenci zapłacą za każdym gram cukru w napojach, a wyższe koszty produkcji przerzucą na klientów. Czyli i nam ubędzie z portfela.

Ile zapłacą producenci napojów słodzonych? Tu podatek podzielony będzie na części: stałą i zmienną. I tak: za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej naliczane będzie 50 gr opłaty. Obecność substancji aktywnej (kofeina lub tauryna) spowoduje dodatkowy wzrost ceny o 10 gr za litr. Opłata zmienna to z kolei 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 g/100 ml ? w przeliczeniu na litr napoju.

Podatek cukrowy obowiązywać będzie także w przypadku napojów alkoholowych w opakowaniach o objętości nieprzekraczającej 300 ml. Jak podaje businessinsider.com.pl – za każdy litr stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w takiej butelce ma być naliczane 25 zł. Oznacza to 1 zł od 100 ml wódki 40%, 2 zł od 200 ml wódki 40% i 88 gr od 250 ml wina 14%.

Co o nowym podatku sadzą przedsiębiorcy? Są pełni obaw i czują się oszukani.

W apelu Polskiego Towarzystwa Gospodarczego do Prezydenta RP Andrzeja Dudy w sprawie podatku cukrowego z dnia 24 sierpnia br. czytamy m.in.

Podatek cukrowy uderzy w wyniszczoną kryzysem branżę spożywczą, odchudzi portfele obywateli, a przede wszystkim zostanie uchwalony z naruszeniem elementarnych zasad legislacji.(…) Prace nad podatkiem cukrowym trwały od grudnia ubiegłego roku i ostatecznie wstrzymane zostały na okres kampanii wyborczej. W trakcie kampanii Pana sztab deklarował, że jest Pan jedynym gwarantem powstrzymania wejścia w życie kolejnych podatków. Wielu przedsiębiorców odebrało tę deklarację jako zapowiedź, że pomysł podatku cukrowego już nie wróci. Była to chwilowa ulga dla krajowych producentów napojów, którzy wciąż liczą straty związane z zamrożeniem gospodarki i bardzo ograniczonym funkcjonowaniem branży gastronomicznej. Dyskryminacja polskich producentów jest też wpisana w samą konstrukcję podatku. Nie zachęca on do zmian receptur na niskocukrowe, a wysoka opłata stała sprawia, że najsilniej dotknięci zostaną producenci napojów konkurujący ceną z globalnymi koncernami. Ich przewaga zostanie zlikwidowana i stracą klientów na rzecz zagranicznych graczy. (…) Prosimy, aby z całą mocą wykorzystał Pan swoje prerogatywy w celu wsparcia stabilizacji sytuacji przedsiębiorców. Dlatego apelujemy o skierowanie podatku cukrowego oraz art.13a z ustawy  o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny. Tylko w ten sposób może Pan przerwać chaos związany wprowadzaniem nowych obciążeń w sposób skrajnie nieprzejrzysty i niezgodny z przepisami”.

(Red.)

Fot. Pixabay