LUBASZ. Blisko 70 uczestników wzięło udział w ,,Zlocie Morsów” nad lubaskim jeziorem. W imprezie uczestniczyli również funkcjonariusze z czarnkowskiej komendy. Policyjni miłośnicy morsowania kąpiel w zimnej wodzie traktują jako hobby, ale także jako trening.
W minioną sobotę czarnkowscy policjanci uczestniczyli w ,,Zlocie Morsów” w Lubaszu. Imprezie, która została zorganizowana nad Jeziorem Dużym po raz pierwszy przy współpracy trzech gmin: Lubasza, Miasta Czarnków, Drawska, Gminnego Ośrodka Kultury w Lubaszu, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czarnkowie, Klubu Morsów w Drawsku i Stowarzyszenia ,,Bezpieczny Port” z Trzcianki.
Tego dnia w wodach lubaskiego jeziora zdecydowało się zanurzyć ponad 70 miłośników zimnych kąpieli, wśród nich: asp. sztab. Radosław Szmuga, mł. asp. Sylwia Pertek, asp. sztab. Adam Rowicki oraz mł. asp. Przemysław Kowalski.
Policyjni miłośnicy morsowania mówią, że nie czują strachu przed zimnem i nawet w niskich temperaturach z chęcią wchodzą do wody. Przypominają, że to jeden ze skuteczniejszych sposobów na zahartowanie i zwiększenie odporności organizmu.
Kąpiel w zimnej wodzie traktują jak hobby, ale także jako trening. Już nieraz się zdarzało, że podczas służby policjant wpadł do lodowatej wody lub wszedł do niej, by ratować ludzkie życie. Takie ćwiczenia mogą zapobiec między innymi szokowi termicznemu. Jak sami podkreślają:
–Nigdy nie wiadomo, co się zdarzy na służbie, czy poza nią. Dobrze jest być przygotowanym na każdą ewentualność.
Karolina Górzna – Kustra, KPP Czarnków