TRZCIANKA. W nocy, z niedzieli na poniedziałek, trzcianeccy policjanci pomogli wychłodzonemu 68-latkowi, który nieprzytomny leżał w parku na Placu Pocztowym. Skuteczne działanie mundurowych prawdopodobnie zapobiegło tragedii.
-Około godz. 03:00 policjanci z trzcianeckiego patrolu zauważyli na Placu Pocztowym w parku, leżącego pod ławką mężczyznę. Jego stan był poważny. Funkcjonariusze nie mogli nawiązać z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna był nieprzytomny i zziębnięty. Miał ledwo wyczuwalny puls. Było też czuć od niego alkohol – relacjonuje mł.asp. Karolina Górzna -Kustra z KPP w Czarnkowie.
Policjanci wezwali na miejsce pogotowie. Wstępne badanie wykazało, że temperatura ciała mężczyzny wynosiła 24 stopnie Celsjusza.
68-latek został przetransportowany do szpitala, gdzie stwierdzono u niego wychłodzenie organizmu i wysoki poziom cukru we krwi. Mundurowi ustalili tożsamość znalezionego mężczyzny. Jak ustalili policjanci, mężczyzna mieszka sam w Trzciance, a kilka dni wcześniej opuścił szpital.
POlicja apeluje o zwracanie uwagi na osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok nietrzeźwych, samotnych lub bezdomnych osób. Szczególnej uwagi wymagają także osoby starsze oraz niestosownie ubrane do pory roku. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze.