STUDZIENIEC/LIPIA GÓRA. Ostatnie dni roku 2021 w powiecie chodzieskim nie należały do spokojnych. Dzisiaj po południu strażacy interweniowali przy pożarze poddasza w budynku jednorodzinnym w Studzieńcu, kilka dni wcześniej natomiast, walczyli z ogniem w piwnicy. To w Lipiej Górze. Na szczęście w obu zdarzeniach nie było osób poszkodowanych.
Pożar poddasza, na którym składowane były drewniane materiały, został opanowany przez właścicieli posesji jeszcze przed przyjazdem pierwszych zastępów straży pożarnej.
-Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca pożaru, wyniesieniu nadpalonych przedmiotów oraz przelaniu wodą miejsca pożaru – poinformowali uczestniczący w akcji druhowie z Milcza.
Kilka dni wcześniej, 27 grudnia tuż przed godziną dwudziestą drugą,
z piwnicy kompleksu połączonych budynków mieszkalnych i gospodarczych w Lipiej Górze, zaczął wydobywać się gęsty dym. Mieszkańcy ewakuowali się przed przybyciem strażaków. Nikt nie został poszkodowany.
-Działania straży pożarnej w pierwszej kolejności polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu prądów wody i piany ciężkiej w natarciu na palące się materiały palne w kotłowni i piwnicy. Następnie dogaszono tlące się elementy w piwnicy oraz usunięto je przez okno na zewnątrz. W wyniku pożaru spaliło się wyposażenie kotłowni i piwnicy, a także składowane w nich materiały, w tym opał – zrelacjonował mł. bryg. Leszek Naranowicz z KP PSP w Chodzieży.
W blisko czterogodzinnej akcji brało udział 7 zastępów straży pożarnej (32 strażaków), pogotowie energetyczne oraz Policja.
(Red.)
Fot. L. Naranowicz
