Pożar w Romanowie Górnym. W płomieniach zginął mężczyzna

Czarnków Na sygnale Najnowsze Wydarzenia

ROMANOWO GÓRNE. Jedna osoba zginęła w nocnym pożarze w Romanowie Górnym. Przyczyna wybuchu ognia na razie nie jest znana. Dzisiaj na miejscu tragedii czynności prowadzi m.in. biegły sądowy z zakresu pożarnictwa.

Zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego w Romanowie Górnym wpłynęło do KP PSP w Czarnkowie o 23.26. Do akcji niezwłocznie zadysponowano jednostki ratownicze-gaśnicze z Czarnkowa oraz okoliczne jednostki OSP.

-Gdy strażacy dojechali na miejsce, cały budynek był objęty ogniem. Wewnątrz przebywali dwaj mężczyźni. Jednego z nich na samym początku udało się wydostać z płomieni sąsiadom. Nic mu się nie stało. To właśnie z jego relacji wynikało, że w domu nadal przebywa jedna osoba. Niestety, ze względu na rozwój pożaru strażakom nie udało się jej ewakuować. Dopiero w dalszym etapie działań, gdy była już możliwość wejścia do środka, strażacy znaleźli ciało mężczyzny – relacjonuje asp. Artur Kłos, oficer prasowy z KP PSP w Czarnkowie.

Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała osiem godzin. Strażaków z Czarkowa wsparły zastępy druhów z Kruszewa i Nowej Wsi. Łącznie w działaniach uczestniczyło blisko 40 strażaków.

Przyczyny pożaru ustalają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie. Dzisiaj na miejscu tragedii swoje czynności przeprowadzi również biegły sądowy z zakresu pożarnictwa.

AKTUALIZACJA – godzina 13.15 /21 września

Asp. Karolina Górzna-Kustra, KPP Czarnków: Z policyjnych ustaleń wynika, że w czasie pożaru w budynku znajdowało się dwóch mężczyzn. Jednego z nich, 63-letniego właściciela budynku wydostał przez okno sąsiad. Z uwagi na stan nietrzeźwości mężczyzna został przewieziony do czarnkowskiej komendy w celu wytrzeźwienia. Niestety w trakcie akcji gaśniczej, wewnątrz spalonego budynku ujawniono zwęglone ciało ludzkie, które zabezpieczono do badań sekcyjnych.

Na miejscu pojawiła się grupa dochodzeniowo-śledcza, która w obecności prokuratora przeprowadziła oględziny oraz zabezpieczyła ślady.

Dzisiaj przeprowadzane są oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. W obecnej chwili trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia oraz ustalenia tożsamości denata – dodaje Górzna-Kustra.

(Red.)

Fot. KPP Czarnków

Dodaj komentarz