Proszę oddać Pioruna! Moja siostra cierpi

Najnowsze Piła Wydarzenia
Do naszej redakcji napisała zrozpaczona dziewczynka…
„11 stycznia oddałam z mamą psiaka, 3 miesięcznego. Była to mieszanka Shih Tzu i Westa. Wabił się Piorun. Moja siostra od 5 lat choruje na epilepsję (padaczkę). Nie wiedzieliśm, że oddanie psa wywoła tak silne emocje u siostry, i że dostanie ataków jeszcze tego samego dnia. Kiedy dostała trzeciego pomyślałam, że nie mogę tak siedzieć i patrzeć jak ta decyzja wpływa na stan jej zdrowia.
Od razu chwyciłam komórkę i zadzwoniłam do kobiety z nadzieją, że zrozumie i odda pieska. Lecz ona powiedziała, że ją nie obchodzi zdrowie tylko to, że ma psa i koniec. Próbowałam kontaktować się z nią prywatnie. Ja mając 13 lat nie jestem w stanie nic zrobić, ale boli mnie cierpienie siostry. Na miejscu tej kobiety osobiście oddałabym Pioruna, bo tu chodzi o zdrowie. O nic innego„.
 O ile jeszcze nowa właścicielka psiaka nie oddała go dziewczynkom, apelujemy i prosimy o trochę empatii, zrozumienia i szacunku dla ludzkiego cierpienia…
 (Red.)