Przed ZUS-em długa kolejka, a w holu pustki. To paranoja – twierdzą petenci

Najnowsze Piła Wydarzenia
PIŁA. Obostrzenia obostrzeniami, ale niekiedy warto uruchomić zdrowy rozsądek i empatię. Ostatnio przed siedzibą ZUS w Pile stała długa kolejka.  Na dworze zimno i wietrznie.  Ci szczęśliwsi, którzy”dostali” już do małego korytarza, też mieli powody do narzekania, bo i tam niewiele przyjemniej było. Za to z pewnością znacznie przyjemniej i na pewno dużo cieplej było w poczekalni, która w tym samym czasie świeciła pustkami… 
– Stałam prawie dwie godziny w kolejce. Głównie przed budynkiem ZUS-u. Na dworze 12 stopni i wiatr. Ludzie stali blisko siebie, bez zachowania wymaganej odległości. W małym korytarzu, gdzie dotarłam  po ponad godzinie, też nie było cieplej, bo drzwi się wciąż otwierały. Zapytałam, czy nie można nas wpuścić na ten ogromny hol na parterze, gdzie są krzesła i spokojnie można posadzić kilka osób, albo chociaż włączyć kurtyny powietrzne, które tam są. Na górze również mogłyby czekać dwie osoby, bo są tam oddzielne krzesła odgrodzone taśmą.  Nic to nie dało.  A w obsłudze … aż jedna pani.  To jakaś  paranoja – bulwersuje się jedna z petentek ZUS, która woli zachować anonimowość. -Tym bardziej, że na parterze też mają jakieś stanowiska, gdzie mogliby obsłużyć ludzi, zwłaszcza, że w tym „ogonku”  do przysłowiowego „okienka” były także starsze osoby.