Spis Powszechny to za mało?

kraj Regiony

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 roku obejmie informacje to jest m.in. dane osobowe, informacje ile osób funkcjonuje w mieszkaniu i ogólnie, w jakim stanie owo mieszkanie jest. Państwo interesuje to, jakie mamy warunki sanitarne, informacje o tym, czy jesteśmy w związku, gdzie mieszkaliśmy rok wcześniej itd. Wszystkie te informacje sporo mówią o tym, jak wygląda stan techniczny mieszkania. Jednak czy tylko to powinno być brane pod uwagę, gdy mowa o spisie powszechnym, czy rzeczywiście coś się zmieni, kiedy zerkniemy na statystyczny świat? Czy państwo pomoże, gdy dowie się, że sanitariat, gdzieś nie działa? Czy państwo odmieni los osób, którym brakuje przestrzeni życiowej?

1 kwietnia zaczyna się oficjalny Spis Powszechny. Pamiętajcie o nim, bo samospis internetowy jest obowiązkowy. Można też pomyśleć o infolinii lub ruszyć do Urzędu, tam mają być stworzone miejsca dla osób, które chciałyby ogarnąć sprawę w Urzędzie. Wszystkie niezbędne informacje znajdziemy na spis.gov.pl, a ponieważ spis jest obowiązkowy, warto czym prędzej go ogarnąć i mieć to z głowy. Obowiązki obywatela nie są najprzyjemniejsze, bo kto lubi ?papierologię?, nawet jeśli można ją ogarnąć przez Internet? Jednak skoro mus to mus, więc nie ociągając się, spróbujmy przejść przez te wszystkie pytania. A później, później można pofilozofować, co ja czynię jeszcze chwilę przed samospisem.

Oto i owo podejście mało statystyczne, a bardzo życiowe, bo wiemy, dlaczego tak ważne są kwestie sanitarne, ilość osób na metr kwadratowy, liczba izb, w których się żyje, jednak nic to względem naszego stanu ducha. Prawdą jest, że warunki bytowe wpływają mniej lub bardziej na nasze samopoczucie, ale prawdą jest również to, że można mieć duże mieszkanie, żyć w związku, dobrze zarabiać, a i tak nie czuć się dobrze. Spis Powszechny powtarzany jest co kilka lat, jednak nikt nie spisuje informacji dotyczących tego, jak się ogółem człowiekowi żyje. Nie sądzę, byśmy otrzymali dodatkową rubrykę, w której będziemy mogli opowiedzieć, o tym, co nam najbardziej wadzi w danym budynku. Bo czasem można mieszkać na 50m?, w pięć osób, a największym problemem okazuje się nie mały metraż, a to, że sąsiedzi wystawiają za drzwi mieszkania śmieci i czasem stoją one po dwa dni. I owszem można podejść do sąsiada, można to zgłosić do władz spółdzielni, dużo można, ale warto byłoby dowiedzieć się, jakie są faktyczne problemy mieszkańców, a nie jedynie sprawdzać techniczne kwestie.

Wszyscy wiemy i czujemy w tym pandemicznym czasie, że sprawy związane ze sprawami technicznymi mieszkania są ważne, to ile osób z nami żyje, na co dzień też ma znaczenie. Jednak o wiele ważniejsze jest to, czy pod tym mieszkaniem z balkonem stał kiedyś jakiś Romeo, czy pod te drzwi antywłamaniowe ktoś kiedyś przyniósł pyszne jedzenie, czy w tym domu zasypiają ludzie spokojni i szczęśliwi, czy ludzie smutni i styrani życiem? To jacy jesteśmy jest ważniejsze niż to, co chcą byśmy spisali. Nie definiuje nas to, w jakim miejscu mieszkamy, definiuje nas to czy dbamy o miejsce, w którym żyjemy i to, co robimy każdego dnia. Istotne jest to, czy stać nas na naprawy form wszelakich w mieszkaniu, jak i to, czy lubimy spędzać czas u siebie z ludźmi, z którymi mieszkamy pod jednym dachem.

Spis Powszechny jest ważny, ale pamiętajmy o tym, że nie jesteśmy tylko danymi, które podajemy w owym spisie.

Dagmara Małgorzata