Apel bezradnego rodzica: Główka bez włosów, popalone żyły, poparzone usta i ten wzrok, który pomimo 3 lat bólu nadal patrzy na mnie z miłością i ufnością… mój syn UMIERA.
Dalej czytamy: Wypisano nas do domowego hospicjum, to tu mamy czekać na śmierć… W Polsce nie można zrobić nic więcej. Jedyną nadzieją jest leczenie ostatniej szansy w Teksasie – terapia CAR-T specjalnie zmodyfikowana pod nowotwór wątroby. Nie stać mnie, by zapłacić tak wysoką cenę za życie syna.
DOBRZY LUDZIE – Błagam Was! Pomóżcie mi uratować moje dziecko, nie mogę go zawieść
Jeśli nie możesz pomóc, proszę udostępnij ten post. Antosiowi nie zostało dużo czasu, tu naprawdę liczy się każda złotówka i każde udostępnienie: Skarbonka Pomagacza Karolina Pomorska – serce za serce ❤️ | Siepomaga.pl
Za każdą pomoc dziękuję z całego serca -Sławek – tata
* zbiórka zweryfikowana prowadzona przez fundację
źródło: Ogłoszenia – Piła i okolice – Facebook