Stan Hani gwałtownie się pogarsza! Serce jest na granicy wydolności!
Usta córeczki stają się fioletowe! Bez operacji moje dziecko umrze mi na rękach! Krew rozerwie jej serce i płuca, a wtedy nie będzie już czego ratować! Tylko pilna operacja w szpitalu w Bostonie może uratować życie Hani! Niestety – cena jest kolosalna, a czasu właściwie już nie ma…
Koszt operacji i transportu medycznego do Stanów Zjednoczonych to ponad 2 miliony złotych!
Paraliżuje mnie myśl, że nie mogę uratować Hani, bo nie mam milionów na koncie. Moja córeczka może umrzeć w każdej chwili, może iść spać i już się nie obudzić! Każdy jej płacz może doprowadzić do śmierci, bo przez duże zwężenie tętnicy płucnej Hania łapie bezdechy i mdleje nawet kilka razy dziennie!
Jako zrozpaczona matka śmiertelnie chorego dziecka błagam Cię o pomoc, o każdą złotówkę, która przybliży Hanię do operacji! Tylko tak mogę ratować moje dziecko…
źródło: https://www.siepomaga.pl/serce-hani?utm_medium=email&utm_source=newsletter