W czerwcu przeprowadzona zostanie coroczna waloryzacja kont 24 milionów osób ubezpieczonych w ZUS. Jak poinformowała w środę prezes tej instytucji prof. Gertruda Uścińska, w tym roku wskaźnik waloryzacji składek wyniesie 9,33 proc. Zwaloryzowane zostaną też pieniądze na subkontach w ZUS. – Wskaźniki te bezpośrednio przekładają się na wysokość przyszłej emerytury. Osobie, która zgromadziła na koncie w ZUS 450 tys. zł, dopiszemy prawie 42 tys. zł – wylicza Uścińska.
Co roku w czerwcu Zakład Ubezpieczeń Społecznych waloryzuje stan kont i subkont ok. 24 mln osób ubezpieczonych. Kwoty tam zapisane są podstawą obliczenia emerytury, a więc wprost przekładają się na wysokość przyszłego świadczenia.
Jak podał ZUS, tegoroczny wskaźnik waloryzacji składek wyniesie 9,33 proc. Ma on też zastosowanie do kapitału początkowego osób, które pracowały przed 1999 r. Waloryzacja składek nie może być ujemna, a wysokość wskaźnika waloryzacji zależy od inflacji i wzrostu przypisu składek emerytalnych w poprzednim roku.
Mocne przyrosty na kontach w ZUS
W górę pójdzie też wskaźnik waloryzacji subkonta – o 7,07 proc. Na subkontach zapisywane są kwoty środków przeniesionych z otwartych funduszy emerytalnych i część składek emerytalnych opłacanych od maja 2011 r. Waloryzacja subkonta zależy od przeciętnego wzrostu nominalnego PKB w ostatnich pięciu latach poprzedzających termin waloryzacji i również nie może być ujemna.
– Wskaźniki te bezpośrednio przekładają się na wysokość przyszłej emerytury. Osobie, która zgromadziła na koncie w ZUS 450 tys. zł, dopiszemy prawie 42 tys. zł. Natomiast jeśli ktoś dotąd zgromadził 850 tys. zł, dzięki waloryzacji stan jego konta zwiększy się o ponad 79 tys. zł – tłumaczy prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
-Żaden podmiot na rynku nie da nam tak korzystnych warunków, na przykład na lokacie. Państwo daje gwarancję wypłaty świadczeń oraz chroni realną wartość składek przed inflacją. To pokazuje, że warto oszczędzać na emeryturę w ZUS. Trudno o lepsze zabezpieczenie środków, które gromadzimy przez dekady naszej aktywności zawodowej – przekonuje Uścińska.
Prezes ZUS przypomina, że wskaźniki waloryzacji składek w ostatnich latach też były bardzo wysokie: wynosiły 9,2 proc. – w 2019 r. i 8,94 proc. – w 2020 r. – Nawet waloryzacja składek przeprowadzona w 2021 r. zwiększyła stan kont aż o 5,41 proc. Mimo że kompensowała inflację i inne procesy gospodarcze za 2020 rok, czyli pierwszy rok pandemiczny – wyjaśniła szefowa ZUS.
Po zakończeniu waloryzacji ZUS przygotuje informację o stanie konta ubezpieczonego na 31 grudnia 2021 r. i udostępni ją na Platformie Usług Elektronicznych. Od 2020 r. Zakład nie wysyła już papierowych listów, chyba że poprosi o to klient.
Inflacja galopuje
Przypomnijmy, według GUS średnioroczna inflacja w 2021 roku wyniosła 5,1 proc., a pierwsze miesiące 2022 roku stoją pod znakiem rozpędzającej się drożyzny. Wzrost cen towarów i usług w kwietniu wyniósł już 12,4 proc., a zdaniem ekonomistów w kolejnych miesiącach ma jeszcze przyspieszyć.
Członek RPP Przemysław Litwiniuk niedawno prognozował na ten rok szczyt inflacji na poziomie 17 proc., jednak teraz nie wyklucza już wzrostu cen nawet o 20 proc. W drugiej połowie roku jest szansa, że wzrost cen zwolni. W Aktualizacji Planu Konwergencji, którą Polska raz w roku przesyła do Brukseli, rząd wpisał niedawno, że przewiduje średnioroczny poziom inflacji w tym roku na 9,1 proc.
Aby przyhamować drożyznę, Rada Polityki Pieniężnej podnosi stopy procentowe – w maju zrobiła to po raz ósmy z rzędu. To skutkuje wyższymi ratami kredytów i zaostrzeniem kryteriów udzielania kredytów, jednak banki mniej chętnie podnosiły oprocentowanie lokat. To zmieniło się w ostatnich dniach – oprocentowanie poszło w górę, ale nadal jest to 4-5-6 proc. w skali roku, co przy obecnej inflacji i tak nie zrównoważy wzrostu cen.
- źródło: https://finanse.wp.pl/wielka-zmiana-na-kontach-w-zus-24-miliony-polakow-odczuja-to-w-czerwcu-6770164838619648a
- Źródło: Adobe Stock, fot: WDnet Studio