Dwaj nastolatkowie odpowiedzą za wybryki chuligańskie, których dopuścili się na terenie Połajewa. Ich zachowanie było szeroko komentowane na jednym z serwisów społecznościowych. 17 i 18-latek usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia. Dodatkowo starszy ze sprawców będzie tłumaczył się przed sądem za znieważenie i naruszenie nietykalności interweniującego policjanta.
W poniedziałek, 7 marca br., dyżurny czarnkowskiej komendy otrzymał zgłoszenia o wybrykach chuligańskich, do których doszło na terenie Połajewa. Z przekazanych informacji wynikało, że jeden ze sprawców uszkodził manekina wystawowego w sklepie odzieżowym, a drugi wandal rozładowywał swoje emocje na lampie oświetleniowej, koszu na śmieci i znaku informacyjnym na tzw. ,,Plantach”. Wartość strat oszacowano na ponad 2 tysiące złotych.
Na miejsce natychmiast udali się dzielnicowi z lubaskiego posterunku, gdzie zastali czterech awanturujących się mężczyzn w wieku od 17 do 19 lat. W trakcie czynności mundurowi ustalili sprawcę uszkodzenia sklepowego manekina. Okazał się nim 17-letni mieszkaniec Połajewa. Podczas interwencji mężczyzna znieważył słowami wulgarnymi funkcjonariusza oraz naruszył jego nietykalność. Został on zatrzymany i doprowadzony do policyjnej celi, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
Dzień później w ręce czarnkowskich kryminalnych trafił jego starszy o rok kolega, mieszkaniec powiatu obornickiego, który z powodu upojenia alkoholowego prosto z interwencji został przewieziony do szpitala. Ten z kolei odpowie za wybryki chuligańskie na tzw. ,,Plantach”.
Obaj nastolatkowie przyznali się do popełnionych przestępstw i złożyli wyjaśnienia. Teraz ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przez Sądem.
- KPP Czarnków, Karolina Górzna-Kustra