Dlaczego nie?! W Polsce wiele inicjatyw ma w nazwie słowo „plus” i jest realizowanych. Tymczasem koniec roku szkolnego za pasem i czas na wystawianie ocen końcowych się zbliża. Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak zaapelował do nauczycieli, by były one „plus jeden”, oraz by wszyscy uczniowie otrzymali promocję do następnej klasy…
Tego nikt nie planował, ale stało się. Od 16 marca uczniowie nie chodzą do szkół i już w tym roku szkolnym tam nie wrócą. Lekcje odbywają się zdalnie, przy zaangażowaniu nauczycieli, uczniów i w przypadku mniejszych dzieci – rodziców, a nawet dziadków.
Rzecznik Praw Dziecka uważa, że to właśnie uczniowie ponieśli największe konsekwencje zdalnej edukacji, dlatego zaapelował do nauczycieli, by ci łaskawszym okiem spojrzeli na ich wyniki i podnieśli ich oceny końcoworoczne o jeden stopień. To nie wszystko, chciałby również, aby wszyscy otrzymali promocję do następnej klasy.
Pomysłu tego nie pochwala minister edukacji Dariusz Piontkowski. Jego zdaniem nauczyciele powinni wystawiać sprawiedliwe, obiektywne oceny, na podstawie ocen cząstkowych uzyskiwanych ze sprawdzianów, kartkówek, odpowiedzi itp. Nie ma powodu, by automatycznie podnosić każdemu stopnie.
Mikołaj Pawlak w Polsat News swoją propozycję „plus jeden” tłumaczył życzeniami na Dzień Dziecka „w dobie tej specyficznej sytuacji”. Przyznał jednak, że „teraz traktuje ją poważnie”.
(Red.)
Fot. Pixabay