KRZYŻ WLKP. Najbliższe dwa miesiące w areszcie spędzi 36-letni mieszkaniec Krzyża Wlkp., który na jednej z ulic najpierw groził przypadkowemu przechodniowi pozbawieniem życia i zdrowia, a następnie zaatakował go nożem. W trakcie zatrzymania szarpał i znieważał interweniujących policjantów. W sprawie zarzuty usłyszeli, również krewni agresora, którzy utrudniali interweniującym funkcjonariuszom wykonywanie czynności służbowych. Wobec nich prokurator zastosował dozory policyjne oraz poręczenia majątkowe.
W sobotę, 9 października br. około godziny 18:00 do policjantów z krzyskiego komisariatu zgłosił się jeden z mieszkańców…
-Poinformował, że gdy wracał domu podszedł do niego mężczyzna, który bez żadnego powodu zaczął mu grozić pozbawieniem życia i zdrowia, a następnie wyjął nóż do tapet, którym go zaatakował. Na szczęście pokrzywdzony doznał jedynie powierzchownych ran brzucha i nie wymagał hospitalizacji – relacjonuje asp. Karolina Górzna-Kustra z czarnkowskiej Policji.
Natychmiast po przyjęciu zawiadomienia policjanci przystąpili do poszukiwania agresora. Okazał się nim 36-letni mieszkaniec Krzyża Wlkp.
–Mężczyzna doskonale znany jest miejscowym mundurowym z wcześniejszych spraw. Ma na swoim koncie między innymi: rozbój, groźby karalne, kradzieże oraz przestępstwa narkotykowe – informuje pani aspirant.
Jak dodaje, zaraz po ustaleniu danych sprawcy funkcjonariusze udali się do mieszkania, w którym miał przebywać.
-Podczas zatrzymania 36-latek nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjantów, szarpał ich, znieważał słowami wulgarnymi, podjął również nieudaną próbę ucieczki. W obronie agresora stanęli jego trzej krewni w wieku 40, 56 i 58 lat, którzy utrudniali interweniującym funkcjonariuszom wykonywanie czynności służbowych, poprzez popychanie, szarpanie za mundur, znieważanie słowami wulgarnymi oraz uderzanie w różne części ciała.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwoli na przedstawienie zarzutów 36-latkowi oraz jego krewnym.
We wtorek, 12 października br. sąd na wniosek prokuratora i śledczych zastosował wobec 36-latka dwumiesięczny areszt, wobec pozostałych podejrzanych orzeczono dozory policyjne i poręczenia majątkowe. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
(Red.)
Fot. KPP Czarnków