Policjantka z Komisariatu Policji w Trzciance, w czasie wolnym od służby uniemożliwiła dalszą jazdę pijanemu kierowcy, zabierając mu kluczyki. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz 51-latek musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi.
St. sierż. Joanna Madaj pokazała, że policjantką jest się zawsze. Nawet fakt, że przebywała na urlop nie był dla niej przeszkodą, aby zatrzymać sprawcę przestępstwa.
Do zdarzenia doszło 25 kwietnia br. w Pustkowiu (województwo zachodniopomorskie). Policjantka znajdowała się w zaparkowanym pojeździe, kiedy na parking przed jednym z marketów wjechał samochód marki Ford. Jego kierowca udał się w stronę sklepu. Kiedy mężczyzna z zakupami wracał do auta, funkcjonariuszka zauważyła, że idzie on chwiejnym krokiem, a następnie wsiada do samochodu i odpala silnik. Wówczas st. sierż. Joanna Madaj natychmiast podbiegła do pojazdu, udaremniając mu dalszą jazdę. Wykorzystała sytuację i wyciągnęła ze stacyjki kluczyki. Od mężczyzny wyczuwała bardzo silną woń alkoholu. O całym zajściu powiadomiła miejscową Policję.
Po przyjeździe na miejsce patrolu z Komendy Powiatowej Policji w Gryficach i przebadaniu kierowcy na zawartość alkoholu okazało się, że 51-latek miał w organizmie ponad 2 promile. Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy i kara finansowa.
Policjanci apelują! Nie bądźmy obojętni, gdy widzimy, że za kierownicę wsiada nietrzeźwa osoba – reagujmy! Dzięki takiemu zachowaniu możemy zapobiec tragedii.
Zwracamy się do kierowców, aby nie prowadzili pojazdów po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Jazda na ,,podwójnym gazie” zaburza zdolności właściwego postrzegania rzeczywistości, co z kolei wpływa na podejmowane decyzje za kierownicą.
KPP Czarnków, Karolina Górzna-Kustra
fot. iStock