BUDZYŃ. Znamy już więcej szczegółów nt. wypadku, do którego doszło 4 grudnia w południe na DK 11, na wysokości Budzynia.
Na miejsce zdarzenia skierowano zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP z Chodzieży, OSP KSRG Budzyń, Policję oraz ambulans Państwowego Ratownictwa Medycznego.
?Stwierdzono, że na drodze krajowej K-11 stoją dwa uszkodzone samochody ciężarowe z naczepami – zablokowany był jeden pas ruchu. Kierowca pojazdu, który został uderzony w tył, znajdował się na zewnątrz, bez widocznych obrażeń, natomiast drugi kierowca był uwięziony w kabinie (przytomny). Cały przód ciągnika siodłowego był uszkodzony ? relacjonuje mł. bryg. Leszek Naranowicz z KP PSP w Chodzieży.
Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia wykonali dostęp do poszkodowanego kierowcy przy użyciu sprzętu ratowniczego hydraulicznego, wynieśli go na zewnątrz i udzielili mu kwalifikowanej pierwszej pomocy (wsparcie psychiczne i badanie urazowe). Mężczyzna nie wymagał hospitalizacji.
Droga krajowa K-11 na czas działań była całkowicie zablokowana.
?Plamę płynów eksploatacyjnych samochodu ciężarowego posypano sorbentem, a rozrzucone elementy samochodów usunięto na pobocze drogi ? dodaje Naranowicz.
Policja zorganizowała objazd, a następnie wprowadziła ruch wahadłowy.
W działaniach trwających blisko 2 godziny brało udział 6 zastępów straży pożarnej (16 strażaków), Policja, Państwowe Ratownictwo Medyczne oraz zarządca drogi – GDDKiA.
(Red.)
Fot. KP PSP Chodzież