ZŁOTÓW. Na dachu Urzędu Miejskiego w Złotowie ustawiono pasiekę, którą można śledzić na stronie internetowej miasta. Do pracowitości pszczół na sesji Rady Miasta Złotów nawiązał burmistrz Adam Pulit i zachęcił radnych, by wzorem pszczół uczyli się pracy zespołowej.
Pasieka składa się z czterech uli wielkopolskich i znajduje się na płaskiej części dachu sali sesyjnej. Jej właścicielem jest doświadczony pszczelarz Piotr Kruk, który pasiekę dogląda i zbiera miód. Powstał tam również mini ogród ziołowy, gdzie wysiano lawendę i kocimiętkę, których zapachy i olejki eteryczne dobrze działają na pszczoły. W ten symboliczny sposób władze miasta zwróciły uwagę na problem pszczół, by im pomóc, ale przede wszystkim skierowano uwagę na szerszy kontekst i ich znaczenie dla ekosystemu.
Powszechnie wiadomo, że bez pszczół nie ma życia, gdyż te pożyteczne owady zapylają rośliny, które stanowi nasze pożywienie. Tak więc dbałość o pszczoły, by nie zabrakło im pożywienia, to dbałość o kwietne rabaty, klomby a także parki, skwery, czy ogródki działkowe. Te przyjazne pszczołom kwietne stanowiska pojawiają się coraz częściej w Złotowie i są to aleje drzew z krzewami, a także trawniki miejskie z nieskoszonym fragmentem. To właśnie w trosce o pszczoły tworzy się te miejsca, by pszczoły mogły zapylać rośliny. A pożytek z tego jest i dla ludzi, kiedy kwitnie wiele kolorowych roślin i dla pszczół, które dzięki przyjaznym im miejscom, bogatym w miododajne rośliny, mogą bezpiecznie żyć, rozmnażać się i zdobywać pokarm. A pożytki zdrowotne miodu też są powszechnie znane, a kto nie lubi miodu, ten wiele traci.
Iwona Fidurska
Fot. UM Złotów