ZŁOTÓW. Mimo zachowania reżimu sanitarnego, właściciel pizzerii Neapoli w Złotowie został ukarany wysokim mandatem… „za niezastosowanie się do zakazu prowadzenia działalności” podczas pandemii.
22 stycznia mężczyzna otworzył swój lokal przy ulicy Bohaterów Westerplatte, w ramach protestu przedsiębiorców pod hasłem ?#OtwieraMY?. Tego samego dnia pojawiła się u niego kontrola z sanepidu.
Mimo, iż w trakcie kontroli reżim sanitarny był zachowany, klienci przebywali w lokalu w maseczkach, zachowane były również właściwie odległości pomiędzy stolikami, a i zasady dezynfekcji były przestrzegane, Sanepid uznał, że kara musi być. Bo został złamany rządowy zakaz „pandemiczny”.
Już 22 stycznia właściciel Neapoli przyznał, że boi się konsekwencji, ale jak zaznaczył: ?są one nieoprawne?, więc jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie dochodził sprawiedliwości ?w sposób prawny?. Tak też zamierza zrobić. O swoje prawa będzie teraz walczył przed sądem. Wspierają go pracownicy lokalu.
„To walka o miejsca pracy, o rodzinę, o próbę normalności… Będziemy walczyć z szefem” ? czytamy na facebooku pizzerii Neapoli.
Dodajmy. Na przedsiębiorcę nałożony został mandat w wysokości 10 tysięcy złotych.
(Red.)