ŚMIESZKOWO. Tego nikt nie mógł przewidzieć. 1 sierpnia w samo południe zawalił się szczyt chlewni w Śmieszkowie. W budynku znajdowało się około 300 warchlaków.
Strażacy, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu zauważyli dodatkowe zniszczenia, które objęły część stropu i ściany kolankowe po obu stronach budynku. Obiekt groził zawaleniem.
Do działań została zadysponowana Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo Ratownicza z Poznania, która przy pomocy specjalistycznego sprzętu monitorowała stabilność budynku. Jednocześnie ratownicy ewakuowali na zewnątrz cały inwentarz.
W siedmiogodzinnej akcji brały udział 4 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Czarnkowie i 3 zastępy z Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo Ratowniczej z Poznania, oraz 2 zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Huty i Sarbki-Sarbii.
Na miejsce zdarzenia przybyli Komendant Powiatowy PSP w Czarnkowie, Wójt Gminy Czarnków, Powiatowy Lekarz Weterynarii, pracownicy Inspektoratu Nadzoru Budowlanego oraz funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji z Czarnkowa.
(WM)
Źródło: KP PSP Czarnków