CZARNKÓW. Nawet 8 lat za więziennymi kratami może spędzić 35-letni mieszkaniec gminy Czarnków, podejrzany o kradzież biżuterii, sprzętu elektronicznego oraz o nielegalne posiadanie broni myśliwskiej. Wartość skradzionego mienia właściciel oszacował na kwotę 8500 złotych.
20 maja policjanci z czarnkowskiej komendy zostali powiadomieni o kradzieży w Kuźnicy Czarnkowskiej.
–Z uzyskanych informacji wynikało, że sprawca wykorzystał kilkudniową nieobecność właścicieli i przez niedomknięte okno balkonowe wszedł do ich domu. Jego łupem padła biżuteria, a także sprzęt elektroniczny oraz dubeltówka. Wartość skradzionych przedmiotów zgłaszający oszacował na kwotę 8500 złotych ? informuje mł. asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie.
Sprawą zajęli się kryminalni. Była ona traktowana jako priorytetowa, gdyż w rękach złodzieja nielegalnie znajdowała się broń i amunicja.
–Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, poprzedzonego pracą operacyjną oraz własnymi ustaleniami policjanci wpadli na trop złodzieja. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec gminy Czarnków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Piły, gdzie mieszkał u swojej znajomej. Trafił do policyjnego aresztu. W toku dalszych czynności policjanci odzyskali część skradzionych rzeczy, w tym broń i amunicję, którą zakopał w lesie ? dodaje Górzna-Kustra.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(Red.)