WAŁCZ. Tu wszystko było super. Od przebrań, przez frekwencję po atmosferę. Za nami 9. Wałecki Festiwal Biegowy. Impreza, którą wspiera PKO Bank Polski. jej cel – jak zawsze charytatywny. Uzbierane 24 034,87 zł trafi do Stasia Mochorta.
A zaczęło się niezwyczajnie. Na czerwonym dywanie do rywalizacji stanęły… raczkujące maluchy, czyli mini SportGeneracja.
Tego jeszcze nie grali mówi dyrektor imprezy Paweł Januszewski.
? Rzeczywiście nie słyszałem, żeby ktoś wpadł na ten pomysł przed nami. Zabawy i prawdziwych emocji, oczywiście wśród rodziców, było więcej niż się spodziewałem. Wszystkie zaplanowane imprezy począwszy od dzieci, poprzez nordic walkerów, uczestników biegu na 5 km i tych, którzy wybrali dystans dwukrotnie dłuższy, przebiegły jak po sznurku. Pogoda też dopisała i za rok znów widzimy się nad jeziorem Raduń ? podsumował.
Na starcie biegu zameldował się m.in. znany poznański raper Jacek Mezo Mejer.
? Bieganie jest dla mnie równorzędne z muzyką. To moje wielkie hobby, któremu poświęcam znaczną część życia ? przyznał.
Mezo pokazał swój talent także na scenie. Koncertowi z uwagą przyglądał się zwycięzca biegu głównego Michał Hulewicz.
? Cenię Mezo i za muzykę, którą tworzy i za to jak jest pochłonięty bieganiem. Jego rekordy życiowe są naprawdę imponujące. Ja swojego na trasie w Wałczu dziś nie poprawiłem, ale udało mi się tu wygrać po raz trzeci i to ze sporą przewagą, więc mam powody do satysfakcji ? mówił.
Ci, którzy biegli 20 lipca w Wałczu przypięli do koszulek kartki z napisem ?Biegnę dla Stasia?. Trzylatek cierpi na wiele schorzeń. W leczeniu chłopca pomoże rodzicom Fundacja PKO Banku Polskiego.
(Red.)
Źródło: www.biegfilmowy.pl