NOWA WIEŚ UJSKA. Pijanego kierowcę i jednocześnie sprawcę kolizji drogowej zatrzymał strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowej Wsi Ujskiej. 53-letni mieszkaniec gminy Ujście miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło 2 grudnia w godzinach popołudniowych. Strażak przebywał w swoim domu, gdy w pewnym momencie usłyszał huk. Gdy wybiegł na ulicę zobaczył kolizję dwóch samochodów osobowych marki Renault Scenic i Citroen Jumper. Otworzył drzwi scenica…
–Kierowca przekazał, że nic się nie stało, że nie potrzebuje żadnej pomocy. Próbował odjechać, argumentując, że zaparkuje nieco dalej. Funkcjonariusz wyczuł jednak od mężczyzny woń alkoholu i natychmiast wyjął kluczyk ze stacyjki. Po chwili na miejsce przyjechali policjanci z Posterunku Policji w Ujściu i przebadali kierowców obu pojazdów. Jak się okazało kierujący pojazdem marki Renault Scenic był kompletnie pijany i miał wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu. Podróżując swoim pojazdem doprowadził do kolizji z Citroenem Jumper, którym kierował 52-letni mieszkaniec gminy Ujście – informuje podkom. Żaneta Kowalska z KPP w Pile.
Pomimo wielu apeli policji i tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, wciąż pojawiają się osoby wsiadające za kierownicę po wypiciu alkoholu.
-Pamiętajmy, że każda ilość spożytego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji, powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Pijany kierowca jest zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Reagujmy widząc, że za kierownicę wsiada taka osoba, nie pozostawajmy obojętni również wtedy gdy na jezdni zatacza się pieszy lub rowerzysta. Może to zapobiec wielu dramatom na drogach naszego kraju, a nasza postawa może uratować komuś życie – apeluje podkomisarz Kowalska.
(Red.)
