Pijany kierowca opla wjechał w drzewo

Chodzież Na sygnale Najnowsze Wydarzenia

BUDZYŃ. Mieszkaniec Budzynia nie pozostał bierny widząc pijanego kierowcę. Być może dzięki jego czujności udało się zapobiec tragedii na drodze.

-W piątek wieczorem dyżurny chodzieskiej Policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu wjechał na pas zieleni i uderzył w drzewo. Skierowany na miejsce zdarzenia patrol potwierdził zgłoszenie. Okazało się, że kierowca opla po utracie panowania nad pojazdem i zatrzymaniu się na pasie zieleni, wyszedł z auta kompletnie pijany. Obserwujący to zdarzenie  mężczyzna podszedł do niego, zabrał mu kluczyki od pojazdu i wezwał Policję. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia chwiejnym krokiem, ale po chwili wrócił z zapasowymi kluczykami i osobą, która miała mu przestawić samochód w inne miejsce – relacjonuje asp. Karolina Smardz-Dymek z KPP w Chodzieży. -Policjanci w rozmowie z kierowcą od razu zauważyli, że mężczyzna ma problem z utrzymaniem równowagi. Jego bełkotliwa mowa i silna woń alkoholu wskazywały na stan nietrzeźwości. 44-latek został zatrzymany. Z uwagi na fakt, iż odmówił poddania się badaniu trzeźwości, pobrano od niego krew do badań.

Jeśli potwierdzą się przypuszczenia mundurowych, wówczas mężczyzna usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za przestępstwo to grozi mu surowa kara.

 (Red.)