PIŁA. Pędził ulicami Piły. Na przejściu dla pieszych potrącił 60-latka i odjechał nie udzielając mu pomocy. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile zatrzymali 36-letniego pirata. To pilanin. Trafił do aresztu.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 24 marca na Alei Wojska Polskiego w Pile. Dyżurny pilskiej komendy otrzymał informację o potrąceniu mężczyzny na przejściu dla pieszych.
–Kiedy na miejsce pojechali policjanci okazało się, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy pokrzywdzonemu. 60-latek został przewieziony do szpitala. Niestety po pewnym czasie funkcjonariusze otrzymali informację, że mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł – mówi podkom. Żaneta Kowalska, oficer prasowy KPP w Pile. –Policjanci z pilskiej komendy błyskawicznie rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Dzięki funkcjonariuszom Straży Miejskiej w Pile przeanalizowali nagrania z monitoringu miejskiego. I szybko wpadli na trop pirata drogowego, którym okazał się 36-letni mieszkaniec Piły. Kiedy funkcjonariusze próbowali dostać się do mieszkania mężczyzny, ten się w nim zabarykadował. Zdecydowane i dynamiczne działania sprawiły, że stróże prawa dostali się do środka. Na miejscu mężczyzna próbował zaatakować mundurowych nożem, jednak został obezwładniony i zatrzymany, a następnie przewieziony do policyjnego aresztu.
36-latek „zapracował” na kilka zarzutów. Grozi mu do 10 lat więzienia.
(Red.)