STUDŹCE. Wyglądało to bardzo groźnie… Na drodze wojewódzkiej W-193 osobowe auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku, jednak był w szoku. Z samochodu niewiele pozostało.
Na miejsce zadysponowano zastępy z JRG PSP w Chodzieży oraz OSP Margonin.
– Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora w samochodzie oraz udzieleniu wsparcia psychicznego poszkodowanemu kierowcy do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego – informuje mł. bryg. Leszek Naranowicz z KP PSP w Chodzieży.
Mężczyzna nie wymagał dalszej diagnostyki w szpitalu.
Podczas działań ruch odbywał się wahadłowo. Akcję utrudniała śliska nawierzchnia drogi w wyniku intensywnego opadu gradu.
W działaniach trwających ponad godzinę udział wzięły 3 zastępy straży pożarnej (13 strażaków), Policja, zespół ratownictwa medycznego oraz pomoc drogowa.
(Red.)
Fot. mł. kpt. Paweł Felski