WAŁCZ. Z myślą o kimś potrzebującym na ryneczku miejskim w Wałczu postawiono wieszak. Na wieszaku każdy mógł zostawić ciepłą kurtkę, płaszcz, szalik czy czapkę. Z drugiej strony: każdy, kto nie miał dość środków na zakup ciepłych ubrań, mógł dowolną rzecz zabrać za darmo. Szybko okazało się jednak, że ktoś zbyt dosłownie potraktował założenia tej szczytnej akcji i… zabrał wieszak.
?Ten prosty wieszak to atrybut akcji ?Miejski wieszak? dla osób będących w potrzebie, który stał na ryneczku miejskim w Wałczu. Szybko okazało się jednak, że ktoś zbyt dosłownie potraktował założenia tej szczytnej akcji i zabrał wieszak ? mówi asp. Beata Budzyń z wałeckiej Policji.
Na wieszaku każdy mógł zostawić ciepłą kurtkę, płaszcz, szalik czy czapkę. Z drugiej strony: każdy, kto nie miał dość środków na zakup ciepłych ubrań, mógł dowolną rzecz zabrać.
?Organizatorzy akcji bardzo proszą o zwrot wieszaka, a policjanci apelują do mieszkańców o wsparcie i reagowanie, aby więcej do takich sytuacji nie dochodziło. Szczególnie zimą ważne jest aby ciepła odzież trafiła do osób rzeczywiście jej potrzebujących. Dysponujemy zapisem z monitoringu. W tej sprawie i prowadzimy czynności służbowe ? dodaje Budzyń.
(Red.)