WAŁCZ/BIAŁYSTOK. Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Wałcza wrócili z Białegostoku. Właśnie tam od kilku tygodni pełnią swoją służbę. Za chwilę trzecia zmiana funkcjonariuszy wałeckiej drogówki będzie strzec granic naszego państwa z Białorusią.
-Policjanci wymieniają się rotacyjnie, by tam kontrolować ruch i przemieszczające się pojazdy pod kątem nielegalnego przewozu osób – mówi asp. Beata Budzyń, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wałczu.
Kiedy jedni funkcjonariusze wracają ze służby znad granicy z Białorusią do swoich domów na zasłużony odpoczynek, ich miejsce zajmują kolejni policjanci. Zmiany odbywają się co kilka tygodni.
-Za kilka dni na granicę wyruszą kolejni policjanci z wałeckiej drogówki. Święta Bożego Narodzenia spędzą poza domem z innymi funkcjonariuszami. Ich zadaniem będzie kontrola ruchu na białostockich drogach, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim podróżującym, kontrole pojazdów pod kątem nielegalnego przekroczenia granicy, a także w rejonie, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy – wyjaśnia B. Budzyń.
Jak dodaje, na granicy policjanci wykonują zadania charakterystyczne dla swojej specjalności.
–To ciężka służba, w bardzo trudnych, zimowych warunkach. Służba na rzecz szczelności granic państwa spotyka się z ogromną społeczną wdzięcznością i życzliwością. Granicy z Białorusią pilnują policjanci praktycznie z całej Polski. Podobnie jak żołnierze wymieniają się rotacyjnie. Życzymy funkcjonariuszom straży granicznej, żołnierzom Wojska Polskiego i policjantom spokojnych służb oraz szybkich powrotów do swoich domów.
(Red.)
Fot. KPP Wałcz
Fot. KPP Wałcz
