Czas ucieka i priorytety się zmieniają – ,, Gościu ” – Mirosław B. z Ujścia rusza na kolejny zimowy , rowerowy podbój i bije życiowe rekordy po całości.

Felietony Najnowsze Piła Regiony Wydarzenia

Jazda na rowerze zimą wcale nie wymaga jakichś wielkich umiejętności czy kosmicznego sprzętu i odzieży. Wystarczy dobrze przygotować siebie i swój rower , by poradzić sobie nawet przy większych śniegach czy mrozach.
– Nie obejdzie się tylko bez odrobiny samozaparcia – dodaje Pan Mirosław – Objechałem , Śnieżnik – Śnieżkę itd. wiele innych miejsc i dalekich tras. Pomału przestawiam się na górskie piesze wędrówki, a niekiedy wspinaczkę. Teraz przede mną zdobycie, Rys 2501 m npm. trzech wierzchołków Polski słowackich szczytów niezwykłych Tatr.

W zimie ulice są zasypane solą, która błyskawicznie potrafi zniszczyć delikatne części mechanizmów roweru (przerzutki, łożyska, itp.). Z kolei w terenie jest wszechobecne błoto. Dlatego po każdej jeździe należy sprawdzić rower i oczyść go z brudu. Deszcz i błoto śniegowe szybko wypłukują smary z łańcucha wówczas trzeba go nasmarować. Z kolei błoto bardzo szybko ściera klocki hamulcowe.
– Zima to wiatr, mróz, śnieg i lód, nie zawsze da się jeździć bardzo szybko. Przy większych mrozach nie rozpędzam się zbytnio, bo mroźne powietrze przy szybkim oddechu może dać fatalne skutki dla płuc, nawet mimo osłoniętego nosa i ust. W utrzymaniu równowagi na śliskim podłożu pomoże wspomniane wcześniej lekkie spuszczenie powietrza z kół, możesz też opuścić niżej siodełko by obniżyć środek ciężkości – oznajmia Pan Mirosław, który zawsze się ostro przygotowuje przed każdą wyprawą.

Na śniegu skręcanie rowerem powoduje duże trudności. Zasady są dwie- przed skrętem należy zwolnić do minimum (zwłaszcza, gdy zjeżdżamy z górki), a sam skręt pokonujemy możliwie jak najszerszym łukiem (tak, jakbyśmy kierowali TIRem). Ostre skręcanie na śniegu przy dużej prędkości w 98% przypadków skutkuje upadkiem. Zimą opony w rowerze zawsze są wyposażone w odpowiednie tytanowe kolce.

– Na wąskich zjazdach ,, Singlach”, jest najwięcej zabawy, no ale byle do przodu i do celu – dodaje pan Mirosław. – a w zimowym mroźnym rowerowaniu, pomaga mi oswojenie się z zimnem – morsowanie i oczywiście energetyczne odżywianie.

– Gwarantuję, że jazda rowerem po śniegu to doskonały i wszechstronny trening, który podtrzymuje nasz organizm w aktywności w czasie zimowego sezonu. Rower na śniegu daje dużą frajdę , satysfakcję i radość , i nie należy przejmować się ludźmi , którzy się krzywo patrzą..

– Mam nadzieję że kolejne wejścia będą na: Słowacką Łomnicę i Gerlach oraz Rysy.

Rysy – góra zlokalizowana na granicy polsko-słowackiej , w Tatrach Wysokich. Ma trzy wierzchołki, z których najwyższy jest środkowy , znajdujący się w całości na terytorium Słowacji. Wierzchołek północno-zachodni, przez który biegnie granica , stanowi najwyżej położony punkt Polski i należy do Korony Europy

Łomnica – drugi co do wysokości po Gerlachu wybitny szczyt Tatr , położony w słowackiej części Tatr Wysokich. Do przeprowadzenia dokładniejszych pomiarów ok. 1860 r. uchodził za najwyższy w Tatrach. Należy do Wielkiej Korony Tatr.

Gerlach lub Gierlach, dawniej też Garłuch , 2655 m n.p.m. – najwyższy szczyt Tatr oraz całych Karpat i jednocześnie Słowacji , położony w bocznej grani Tatr Wysokich. Szczyt ten należy do Korony Europy oraz Wielkiej Korony Tatr. 🏔️ 🇸🇮 🚩 16-01-2023 r.

 

Fot. Galeria MB

Red.