Grzybiarz z Wiesiółki odnalazł się dzisiaj w południe

Na sygnale Najnowsze Wałcz Wydarzenia

WIESIÓŁKA. Wczoraj w południe wyszedł z domu i poszedł do lasu na grzyby. Nie było z nim żadnego kontaktu, bo nie zabrał ze sobą telefonu komórkowego. Nie wrócił też na noc do domu. Dzisiaj od rana wałeccy policjanci wspólnie z druhami z Witankowa i Szwecji prowadzili poszukiwania 60-latka z Wiesiółki. Przed południem mężczyzna się odnalazł.

Wychodzącego z lasu grzybiarza zauważyli policjanci.
-Mężczyzna wszedł do lasu w miejscowości Wiesiółka, a wyszedł z zupełnie innego kierunku, od strony Ostrowca. Noc spędził w lesie – mówi asp. Beata Budzyń z KPP w Wałczu.
 Na szczęście ta historia miała szczęśliwy finał…
 (Red.)