PIŁA. Spotkania z mieszkańcami małych miejscowości oraz znane nazwiska samorządowców na listach wyborczych – te dwa rozwiązania – zdaniem polityków Platformy Obywatelskiej – mają zapewnić Koalicji Europejskiej sukces w jesiennych wyborach parlamentarnych. Poseł Marcin Porzucek sceptycznie podchodzi do tego pomysłu swoich politycznych przeciwników i za pośrednictwem dziennikarzy stawia pytania liderowi PO na region pilski: -Czy pan Piotr Głowski będzie startował w wyborach do sejmu i senatu? Chciałbym też wiedzieć, co on ma do powiedzenia mieszkańcom podpilskich miejscowości, jak np. Łobżenica, gdzie w ostatnich wyborach ja sam zrobiłem lepszy wynik niż cała lista Koalicji Europejskiej.
–Pan Głowski mówi, że budżet Polski jest doprowadzony niemalże do ruiny, a to co robi PiS, to jest rozdawnictwo – kontynuuje Porzucek. – Chciałem zapytać, czy politycy PO, pan Głowski, pani Janyska, pan Augustyn pójdą do mniejszych miejscowości oraz wsi – bo na razie tam się nie pojawili – i będą o tym mówić. Czy będą mówić, że 500+ nie należy się od pierwszego dziecka, co wprowadziło PiS realizując swój postulat? Czy powiedzą, że nie będzie już 13. emerytury i wyprawki +? Na czym polega to rozdawnictwo zdaniem prezydenta i jego przyjaciół?
Poseł zapewnia, że jego partia ?robi swoje?, i że ?Piątka Kaczyńskiego? to nie jest wszystko co PiS ma do zaoferowania Polakom.
-W najbliższych tygodniach przedstawimy kolejne propozycje związane z dobrą sytuacją budżetu państwa. Przypomnę, że w ciągu 3 lat obniżyliśmy deficyt z 40 do 10 mld zł. I stać nas na to, by pewne socjalne – można powiedzieć – ?samograje? wdrażać. A jeśli te nasze programy są dobre, to niech politycy PO przestaną obrażać w pogardliwy sposób tych, którzy z nich korzystają ? bulwersuje się Porzucek.
Dodaje również, iż na listach w jesiennych wyborach parlamentarnych znajdą się nazwiska samorządowców PiS. A co do polityków opozycji, którzy zdobyliby zaufanie wyborców – zaznacza:
–Potrzebna jest ich jasna deklaracja, że bez względu na wynik wyborów nie zrzekną się mandatu.
(Red.)