Nie ma kryterium dochodowego. Polacy ruszyli po pieniądze

Biznes kraj Najnowsze Polityka Wydarzenia

Już 70 proc. uprawnionych w tym roku złożyło wniosek do ZUS o tzw. żłobkowe, czyli dofinansowanie – do 400 zł miesięcznie – na dziecko w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna – przekazał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. O pieniądze można starać się od początku kwietnia.

Dofinansowanie wynosi maksymalnie 400 zł miesięcznie, ale nie więcej niż wysokość faktycznej opłaty ponoszonej przez rodziców za dany miesiąc.

Pomoc bez kryterium dochodowego

W tym roku przewidywana liczba dzieci objętych wsparciem ma wynieść co najmniej 110 tys. dzieci. Jak dotąd, złożono wnioski o tzw. żłobkowe obejmujące ponad 73 tys. dzieci. To blisko 70 proc. wszystkich uprawnionych.

– Dofinansowanie do 400 zł miesięcznie – na dziecko w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna – przekażemy bezpośrednio do placówki zajmującej się dzieckiem. Nie obowiązuje kryterium dochodowe –mówi prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Dofinansowanie dotyczy okresu, który nie jest objęty rodzinnym kapitałem opiekuńczym (RKO). Chodzi np. o pierwsze lub jedyne dzieci w rodzinie.

Mogą z niego skorzystać też rodzice na drugie lub kolejne dziecko w rodzinie, ale tylko za okresy uczęszczania do żłobka, klubu dziecięcego lub do dziennego opiekuna, za które nie przysługuje rodzinny kapitał opiekuńczy (np. uczęszczanie do żłobka przed 12 miesiącem życia dziecka).

Pomoc dotyczy opłat za uczęszczanie do placówki, ale nie obejmuje opłat za wyżywienie. Rozwiązanie obowiązuje od 1 kwietnia 2022 r., dofinansowanie przysługiwać będzie z wyrównaniem od 1 stycznia 2022 r., jeżeli dziecko w styczniu i kolejnych miesiącach uczęszczało do żłobka, klubu dziecięcego lub do dziennego opiekuna.

400 zł wsparcia. Kwota nie pokrywa wyżywienia

Na świadczenie w wysokości 400 złotych miesięcznie mogą liczyć rodzice, którzy nie załapią się na pieniądze wypłacane w ramach Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego, czyli “1000+ na rok”.

Wniosek można złożyć tylko przez internet – przez Platformę Usług Elektronicznych PUE ZUS, rządowy portal Emp@tia i bankowość elektroniczną. Dokładnie tak jak w przypadku 500+.

We wniosku rodzic podaje swoje dane i dane dziecka m.in.: imię, nazwisko, datę urodzenia, adres zamieszkania, obywatelstwo, PESEL, nr telefonu, adres email, a także informacje na temat placówki, do której dziecko uczęszcza.

Dopłata jest zwolniona z podatku dochodowego, nie wlicza się także do dochodu przy ubieganiu się np. o świadczenia rodzinne i jest wolna od egzekucji komorniczej.

Pieniądze nie są jednak wypłacane do ręki rodziców, a trafiają na konta żłobków, klubów dziecięcych lub dziennych opiekunów.

– Jeśli więc opłata rodzica wynosi np. 300 zł miesięcznie, to dofinansowanie również będzie wynosić 300 zł miesięcznie. Pieniądze będą przekazywane na rachunek bankowy podmiotu prowadzącego instytucję opieki. To rozwiązanie, które pozwoli rodzicom ograniczyć wydatki związane z pobytem dziecka w żłobku czy w klubie dziecięcym – mówiła na początku roku Marlena Maląg, minister rodziny.

Dopłata do żłobka to pomoc, jaką uchwalono wprowadzając Rodzinny Kapitał Opiekuńczy.