Nowe wynagrodzenia minimalne w ochronie zdrowia, które mają wejść w życie od 1 lipca budzą wiele kontrowersji. Na przykład technicy farmacji, którzy zostali w nowej tabeli płac zaszeregowani w grupie siódmej razem z opiekunami medycznymi, czują się upokorzeni.
- Technicy farmacji zgodnie z ustawą o najniższych wynagrodzeniach w służbie zdrowia zostali zakwalifikowani do siódmej grupy zaszeregowania, razem z opiekunami medycznymi
- Najniższe wynagrodzenie techników farmacji, zgodnie z przepisami nowej ustawy, ma wynosić 4869,78 zł brutto
- To, że technicy farmacji nie zostali ujęci w grupie szóstej, razem m.in. z technikami analityki, radiologii i radioelektrologii, wywołuje rozgoryczenie w tym środowisku.
Technicy farmacji to gorszy sort?
Anna Hejnowicz z Wielkopolskiego Centrum Medycznego, w swoim imieniu i grupy techników farmaceutycznych w szpitalnach pyta: „Jak to możliwe, że technicy elekroradiologii mogli przejść do grupy 6?! Bo wystarczyło mocne poparcie Pana Posła Tomasza Latosa? Dlaczego Posłom zależy, żebyśmy byli w grupie 7, razem z opiekunami medycznymi?”
Wcześniej jako grupa zawodowa ze średnim wykształceniem technicy farmaceutyczni byli zaszeregowani razem z technikami analityki, radiologii, którzy są w grupie 6.
– Dlaczego nasz zawód został pominięty? – pyta rozgoryczona Hejnowska.
Wyjaśnia: – Nasz zakres obowiązków jest bardziej obciążający i trudny, porównywalny z zakresem obowiązków mgr farmacji. Wykonujemy leki jałowe, cytostatyczne, żywienie pozajelitowe, wydajemy leki, wyroby medyczne, opatrunki na oddziały szpitalne i poradnie. Służymy swoja wiedzą i wciąż się dokształcamy. Może niektórym posłom wydaje się, że tylko sprzątamy aptekę…
Czują się pokrzywdzeni
Nowe wynagrodzenie w grupie 6, do której zakwalifikowani są technicy analitycy i radiologii, elekroradiologii, ma wynosić 5322,78 zł brutto. Najniższe wynagrodzenie techników farmaceutycznych, którzy zostali zakwalifikowani do grupy 7, ma wynosić 4869,78 zł.
– Niestety, lobby farmaceutyczne magistrów farmacji chce zniszczyć nasz zawód, a Izba Aptekarska zamknąć kształcenie – komentuje Hejnowicz w liście nadesłanym do naszej redakcji.
Jak na razie liczne apele środowiska techników skierowane do Ministerstwa Zdrowia, posłów i senatorów, a nawet do Prezydenta RP nie odniosły żadnego skutku.
Gelert i Bromber o sytuacji techników farmaceutycznych
Przypomnijmy, że o sytuację techników farmaceutycznych upomniała się poseł Elżbieta Gelert w trakcie obrad sejmowej Komisji Zdrowia nad uchwałą Senatu dotyczącą poprawek Izby Wyższej do projektu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia [wszystkie poprawki Senatu sejmowa Komisja zanegowała, podobnie jak Sejm, który uchwalił ustawę bez poprawek]. Zwróciła się „z wielką prośbą” do wiceministra zdrowia Piotra Brombera oraz do przedstawicieli klubu PiS.
Gelert podkreśliła, jak bardzo potrzebni w szpitalach i nie tylko są technicy farmaceutyczni i wyraziła zdziwienie, że „Izba Farmaceutyczna nie staje za swoimi ludźmi”.
– Oczywiście oni nie są magistrami, ale nie wszyscy mogą być magistrami. My cały czas mówimy, że muszą być też formy pośrednie, technicy, którzy mają pomagać w każdej dziedzinie, a jednocześnie w taki sposób traktujemy – akurat tu – farmaceutów, którzy po skończeniu 2,5-letniej szkoły muszą co najmniej 2 lata przepracować, ażeby być technikiem farmaceutycznym – zaznaczyła. Do jej wypowiedzi odniósł się wiceminister zdrowia Piotr Bromber.
– Przypomnę, że wzrost wynagrodzenia dla tej grupy pracowniczej to jest prawie 1100 zł i zwracam też uwagę na istotną różnicę formalnoprawną pomiędzy sytuacją prawną technika farmaceutycznego, a technika elektoradiologii – stwierdził.
Ustawa oczekuje już tylko na podpis Prezydenta RP.
- źródło: https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Nowa-tabela-plac-medykow-technicy-farmaceutyczni-czuja-sie-upokorzeni,234032,1.html
- Autor: Jacek Janik • Źródło: Rynek Zdrowia • 28 czerwca 2022 13:10
- Fot. Adobe Stock