Mężczyzna swoją złodziejską eskapadę po ogródkach piwnych.odbył w nocy z 13 na 14 sierpnia
–Z policyjnych ustaleń wynikało, że nieznany sprawca najpierw próbował włamać się do jednego ze znajdujących się tam budynków, a gdy mu się to nie udało, postanowił okraść sąsiedni lokal. Poprzez podważenie drewnianej okiennicy budynku przedostał się do jego wnętrza, skąd ukradł drobne pieniądze i napoje. Pokrzywdzona wyceniła straty na kilkaset złotych – relacjinuje mł. asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie.
Poszukiwaniem włamywacza zajęli się kryminalni. 22 sierpnia zatrzymali 44-letniego mieszkańca gminy Czarnków. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
–W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że podejrzany w czerwcu br. dwukrotnie włamywał się do tych samych budynków na terenie ogródków piwnych. Jednak za pierwszym razem skończyło się na usiłowaniu, natomiast za drugim zdołał podważyć okiennicę, wejść do środka i ukraść z kasy 2500 złotych – kontynuuje Górzna – Kustra.
W miniony piątek 44-latek usłyszał cztery zarzuty. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia przestępstw i złożył wyjaśnienia.
–Włamywacz znany jest czarnkowskim kryminalnym. To nie pierwszy przypadek, kiedy został przez nich zatrzymany. Był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu i odbywał karę pozbawienia wolności. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia, lecz kara 44-latka będzie większa, bowiem działał on w warunkach tzw. recydywy – dodaje oficer prasowy czarnkowskiej Policji.
(Red.)
Fot. KPP Czarnków