Dzięki doświadczeniu oraz właściwie prowadzonej rozmowie, dyżurny jednostki policji w Wałczu uratował życie 29-latkowi, który chciał odebrać sobie życie. W skutek szybkiej reakcji funkcjonariuszy, trafił on pod właściwą opiekę.
Około godziny 23.00 do dyżurnego jednostki zatelefonowała matka 29 latka informując o tym, że jej syn chce popełnić samobójstwo. Jak wynikało z rozmowy, mężczyzna przyjechał do Wałcza w odwiedziny. Wiadomo także było, że desperat ma problemy natury osobistej, wyszedł mieszkania i odjechał samochodem w nieznanym matce kierunku.
Dyżurny kilka razy telefonował do 29 latka ale ten nie odbierał telefonu. Kiedy przy kolejnej próbie desperat odebrał telefon, funkcjonariusz rozpoczął z nim rozmowę. Początkowo ten nie chciał prowadzić dialogu. Jednak dobrze nawiązany kontakt, wieloletnie doświadczenie w służbie związane głównie z poszukiwaniem osób, skutkowało namową mężczyzny do podania miejsca jego przebywania.
Z uwagi na fakt, iż mężczyzna nie zna miasta dyżurny zadając mężczyźnie kolejne pytania ustalił jego lokalizację. Na miejsce skierowany został patrol policji. Interwencja zakończyła się szczęśliwie. Niedoszły samobójca trafił pod właściwą opiekę.
- KPP Wałcz
- fot. iStock
