Trzy wersje ekspresówki. Żadna idealna

Chodzież Najnowsze Wydarzenia

W minionym tygodniu odbyły się prowadzone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad konsultacje w sprawie budowy drogi ekspresowej Ujście ? Oborniki. Dla mieszkańców Chodzieży i okolic, sprawa jest poważna. Droga przez miasto, to hałas i spaliny. Droga przez las, to zagrożenie dla miejscowej fauny i flory.

Droga ekspresowa z Piły do Poznania od lat wzbudza kontrowersje. Jest tematem przetargów politycznych, koncepcji, rozwiązań i oczekiwań. Jedno jest pewne. Konieczna jest. Podróż Piła Poznań, szczególnie w dni powszednie, jest uciążliwa. Problemu nie rozwiązało połączenie kolejowe, które pomimo nowego torowiska, nie pozwala na szybkie połączenie z jakąkolwiek miejscowością. Tory są, szybkiego pociągu nie ma. O lotnisku w Pile też przestało się jakoś mówić. Choć rządowa kasa, jak się słyszy, pełna. Czy problem rozwiążą gminne autobusy z Piątki Kaczyńskiego? Raczej nie, co najwyżej zagęści się ruch. Nie pozostaje nic innego jak usprawnić komunikację na słynnej już w Wielkopolsce S-11. Dlaczego akurat w Chodzieży, nie wiadomo. Największe spowolnienie podczas jazdy odczuwa się w Obornikach. Tutaj jest wąskie gardło. Przeprawa przez Wartę zajmuje mnóstwo czasu i nerwów. Pod samym Poznaniem jeszcze większy horror. Wracamy jednak do Chodzieży.

Przebieg ekspresówki Ujście ? Oborniki obecnie jest na etapie konsultacji społecznych. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyjaśnia, że ma pieniądze na wykonanie projektu. Budowa może wejść w fazę realizacji dopiero w latach 2023-2025. Jeżeli jednak przebieg drogi ustali się szybko, jest szansa na budowę w ramach rezerw. Jakie istnieją warianty? Pierwszy zakłada przebieg ekspresówki w oparciu o istniejącą drogę krajową. Będzie to więc lokalizacja bliska obecnej z uwzględnieniem Oleśnicy oraz istniejących tam stawów hodowlanych.  Wariant ten jest kosztowny z uwagi na budowę koniecznych nasypów. Wariant drugi, czy jak określają drogowcy 1a, zakłada objazd Chodzieży od Chrustowa, obejście Marunowa i powrót do pierwotnej drogi na wysokości Podanina. W tej, wydawałoby się rozsądnej i znośnej ekonomicznie wersji, budowa trafia na cenny przyrodniczo obszar tzw. ?Papierni?. Trzecia wersja S-11, to poprowadzenie jej w większej części poza powiatem chodzieskim. Na jego powierzchni mielibyśmy tylko jeden kilometr tej drogi. Niestety także w pobliżu wspomnianej ?Papierni?. Jak by nie wybierać w wariantach, problem z projektowaniem i przyszłą budową, zaczyna się w momencie ?wejścia? szybkiej drogi na tereny leśne w pobliżu Gontyńca i Papierni. Jak twierdzą miejscowi przyrodnicy, są to tereny przyrodniczo, wyjątkowo cenne. W starodrzewach gniazdują orły, w obniżeniach terenu występują żółwie błotne. Krajobrazowo to widokówka Chodzieży. Rozwiązań satysfakcjonujących wszystkie strony nie ma. Mieszkańcy gminy Chodzież nie chcą wariantu pierwszego, bo zakłada on budowę drogi  ekspresowej, niemal pod ich oknami. Powiat nie jest zainteresowany zbytnim jej oddaleniem od granic. Obecnie trwa ankietyzacja,  mająca wykazać , jak na projekty GDDKiA zapatrują się wszystkie zainteresowane strony.

Julian Hermaszczuk ? wicestarosta

Rozbudowa S-11 jest inwestycją z wszech miar potrzebną, wręcz konieczną. Na obecnym odcinku drogi, przechodzącej przez powiat chodzieski, utrudnień komunikacyjnych specjalnie nie widać. Pamiętajmy jednak, że jest to tylko fragment ciągu komunikacyjnego. Jeśli chcemy z Chodzieży dojechać do Poznania, lub w stronę np. Kołobrzegu, to robi się poważny problem. Dojazd do Poznania trwa nawet dwie godziny, a to tylko siedemdziesiąt parę kilometrów. Trudno ten szlak nazwać europejskim. Mam wrażenie, że na Ukrainie już jeździ się szybciej. Istnienie trasy szybkiego ruchu generuje rozwój regionu, przez który przechodzi. To sprawa oczywista. Nowoczesne węzły komunikacyjne powodują, że wokół nich szybko gromadzi się biznes. Powstają firmy, stacje obsługi, gastronomia. To olbrzymi zastrzyk energii dla powiatu. Uważam, że należy to jak najlepiej wykorzystać. W tej sprawie odbyły się trzy spotkania konsultacyjne zorganizowane przez GDDKiA. Dwa u nas – w Milczu i Budzyniu oraz jedno w Obornikach. Przyznam przy okazji, że jestem nieco zdziwiony, że konsultacje nie odbyły się także w samej Chodzieży. Pominięcie tego największego ośrodka w powiecie, nie było chyba dobrym rozwiązaniem. To prawie 20 tysięcy ludzi, którzy mimo że trasa ekspresówki nie ma biec przez Chodzież, to jednak będą z niej korzystać i są z pewnością zainteresowani jej lokalizacją. Marginalizacja tych opinii, to nie najlepszy pomysł. Na spotkaniach gminnych pojawili się liczni obrońcy przyrody. Jak zauważyłem, także z Chodzieży. Zwracali oni uwagę, że planowanie tego typu drogi, na terenach o wysokiej wartości przyrodniczej, jest wręcz sabotażem. Ludzie chcą chronić przyrodę i ja się z ich poglądami utożsamiam. Zauważam, że tworzą się grupy mówiące nawet o proteście. Rozumiem te dążenia. Mam jednak nadzieję, że tak drastyczna obrona nie będzie konieczna. A warianty przebiegu tej drogi? Na początku było ich sześć. Jeden z nich, zaproponowany przez samorządowców,  zakładał ominięcie Chodzieży od strony wschodniej w okolicach Rataj, Strzelac, Kamionki. To jednak historia. Dziś mamy do wyboru trzy. Pierwszy przechodzi przez tereny Karczewnika i Papierni i jest on moim zdaniem nie do przyjęcia. Jest też wariant 1a, który omija enklawy przyrody. Popieram go osobiście z modyfikacją polegającą na tym, że węzeł ?wlotu? na główną S-11, powinien znajdować się w Podaninie. To umożliwi mieszkańcom Szamocina i Margonina, szybki dojazd do krajówki oraz wpłynie znacząco na rozwój gospodarczy tych okolic. Droga omijająca powiat z węzłem w gminie Czarnków jest dla naszego powiatu niekorzystna. Pamiętajmy, że drogi, to szansa na rozwój. Powinniśmy z niej skorzystać. Zabiegajmy więc o lokalizację tej drogi w naszym powiecie z uwzględnieniem jak największej ochrony walorów przyrodniczych regionu. S-11, to nerw północno-zachodniej części Wielkopolski. Jeśli ta droga szybkiego ruchu nie powstanie, to nasz powiat oraz pilski i złotowski, mogą zacząć rozwijać się w kierunku Kujaw i Pomorza. Dziś z Chodzieży, łatwiej dostać się do Bydgoszczy, niż do Poznania. To absurdalna sytuacja. Ekolodzy chcieliby mieć zapewne tą drogę jak najdalej osiedli ludzkich. Też ich rozumiem. Trzeba rozważyć wszystkie warianty i wybrać lokalizację najbardziej służącą rozwojowi powiatu. Ale też kompromisową, uwzględniającą wszystkie postulaty.

Kamila Szejner ? wójt Gminy Chodzież

Wszystkie szlaki komunikacyjne służą rozwojowi terenów przez które przebiegają. Ujmując rzecz historycznie, tam gdzie przebiegały szlaki handlowe, tam powstawały bogate miasta i wsie. Na naszych terenach bursztyn i związany z nim handel, dały impuls dla bogacenia się mieszkańców. Bez możliwości szybkiego, wygodnego i bezpiecznego przemieszczania się nie ma rozwoju. Te fakty, dla mnie jako wójta gminy, są oczywiste. Możliwość tranzytu z zachodu na wschód i północ, przez tereny naszej gminy,  otwiera olbrzymią szansę na przyszłość.  Powinniśmy z tego skorzystać. Spoglądając z punktu widzenia mieszkanki gminy, bo taką też jestem, zauważam też bezcenne walory przyrodnicze naszej ziemi. To też trzeba chronić. Tego nie można zmarnować w imię nawet dobrych, przyszłych interesów. W gminie Chodzież mamy dwadzieścia dwa chronione gatunki ptaków, liczne gatunki płazów i gadów, mamy nadnoteckie łęgi,. To są poważne atuty, ważne nie tylko z punktu widzenia rozwoju turystyki, ale też naszego zdrowia. Chcemy tutaj mieszkać spokojnie, blisko natury, oddychać czystym powietrzem. To są walory bezcenne, które musimy chronić także dla przyszłych pokoleń. Czy musi się to kłócić z rozwojem dróg, przedsiębiorczości, biznesu? Niekoniecznie. Trzeba tylko zachować przysłowiowy,  zdrowy rozsądek. Do wyboru przedstawiono nam trzy warianty przebiegu drogi S-11. Najkorzystniejszy dla nas musi dawać nam poczucie szybkiego kontaktu ze światem, z jednym lub dwoma węzłami komunikacyjnymi, oraz zapewniający nienaruszalność miejscowych ekosystemów. Droga S-11 może przebiegać wyłącznie przez lasy typu gospodarczego. Takie, które co kilkadziesiąt lat są wycinane i odnawiane. Wspieramy dwa warianty. Oba zostały zatwierdzone uchwałą Rady Gminy. Wariant pierwszy (1a) wzdłuż obecnej S-11, z ominięciem Papierni z węzłem w Podaninie. Drugi wariant polegający na większym odsunięciu S-11 od Papierni. Odrzucamy trzeci wariant, w którym nowa trasa przebiega głównie przez gminę Czarnków. To niekorzystne dla nas. Jak już zaznaczyłam, ta droga ma stymulować rozwój naszej gminy z zachowaniem bezpieczeństwa przyrodniczego. Jak wiem władze miasta Chodzież, też widzą wpływ tej drogi na rozwój regionu. Wszyscy jako samorządy, jesteśmy zgodni. To jest potrzebna inwestycja. Będziemy ją wspierać, jeśli projekt zachowa wystarczającą ochronę przyrody, na terenach przylegających do drogi.

 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad

 Zakończyły się spotkania informacyjne dla  północnych odcinków drogi ekspresowej S11 będących w trakcie prac przygotowawczych na etapie Studium Techniczno ? Ekonomiczno ? Środowiskowym, zlokalizowanych na północ od Poznania. Dziękujemy wszystkim obecnym za konstruktywne spotkania, za poświęcony czas i cenne uwagi. Spotkaliśmy się z mieszkańcami gmin, przez które planowana jest przyszła droga ekspresowa S11 na odcinkach: Szczecinek ? Piła, Ujście ? Oborniki, Oborniki ? Poznań wraz z obwodnicą Obornik. Podczas spotkań mieszkańcy zostali zapoznani z zaprojektowanymi wariantami przebiegu drogi S11 wraz z obsługą komunikacyjną terenu przyległego. Dla odcinków S11 Szczecinek ? Piła oraz Oborniki ? Poznań wraz z obwodnicą Obornik, zostały już zebrane ankiety od mieszkańców, w których to mogli wyrazić opinie na temat preferencji dot. przebiegu drogi, jak również zgłosić uwagi i wnioski dotyczące proponowanych rozwiązań projektowych. Dla odcinka S11 Ujście ? Oborniki zbieranie takich Ankiet nadal trwa. Dla każdego odcinka z osobna opracowany zostanie raport ze spotkań informacyjnych zawierający wnioski z przeprowadzonej analizy preferencji społeczeństwa, jak również odniesienie do wszystkich zgłoszonych w ankietach uwag oraz wniosków. Dziękujemy za konstruktywne spotkania, za poświęcony czas i cenne uwagi.

(Red.)