ZŁOTÓW. 31-latek z powiatu złotowskiego miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Wiózł dwójkę swoich małych dzieci. Na szczęście pijanego kierowcę w porę zatrzymano…
Pomimo licznych kampanii przestrzegających przed kierowaniem po alkoholu, nadal zdarzają się nieodpowiedzialne osoby, które wsiadają za kierownicę po jego spożyciu.
2 września w godzinach popołudniowych dyżurny złotowskiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie, że po Złotowie porusza się samochodów osobowy, którego kierowca może być nietrzeźwy. Skierowani do zweryfikowania tego zgłoszenia funkcjonariusze zauważyli podejrzane auto na ulicy Bohaterów Westerplatte.
–Kierowca opla na widok oznakowanego radiowozu, chcąc uniknąć policyjnej kontroli dynamicznie skręcił w ulicę Nieznanego Żołnierza. Mundurowi natychmiast zatrzymali pojazd. Siedzący za kierownicą 31-letni mieszkaniec powiatu – jak wykazało badanie alkomatem – miał w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu. W aucie, którym podróżował na tylnym siedzeniu było dwoje małych dzieci: starsze w wieku 4 lat i młodsze, które miało zaledwie 9 miesięcy – informuje mł. asp. Damian Pachuc z zespołu prasowego KPP w Złotowie.
Mężczyzna naraził nie tylko siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo, ale przede wszystkim swoje nieletnie dzieci. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
(Red.)
