Policjanci Wydziału Prewencji zatrzymali mężczyznę, który usiłował ukraść pojazd Mitsubishi – zatrzymany na gorącym uczynku przyznał się do uszkodzenia dwóch innych aut tego samego wieczora w Złotowie. 21 latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego otrzymali zgłoszenie, dotyczące zakłócania ciszy nocnej przez mężczyzn, którzy na osiedlu bloków mieli krzyczeć i chodzić pomiędzy zaparkowanymi autami. Jeden z nich miła nogą uderzać w zaparkowane pojazdy. Mundurowi w tym miejscu potwierdzili, że uszkodzone zostały pojazdy Skoda Yeti oraz VW Passat. Na masce jednego z nich było widać odciski sportowego buta. Tej samej nocy, Policjanci w trakcie patrolu miasta, na jednej z ulic „starego miasta” zauważyli wywrócone kosze na śmieci oraz pojemnik na piasek, który wyrzucony był na środek jezdni. Kilkanaście metrów dalej przy pojeździe Mitsubishi stał mężczyzna, a drugi siedział w środku. Byli to znani złotowskim mundurowym mieszkańcy Złotowa, z wcześniejszych incydentów m.in. z początku lutego, gdy strzelano z wiatrówki w szyby samochodów.
W pojeździe Mitsubishi, wyrwane były kable pod stacyjką oraz otwarta była maska przednia, co świadczyło, że próbowano go odpalić poprzez zwarcie instalacji elektrycznej. Złodziej, który próbował ukraść pojazd, został zatrzymany. W trakcie dalszych czynności okazało się również, że odcisk jego buta pasował do tego, który policjanci ujawnili na masce pojazdu Skoda.
21 latek, usłyszał zarzuty zniszczenia mienia oraz usiłowania kradzieży pojazdu, do których się przyznał.
Na wniosek Prokuratora zastosowany został wobec niego środek karny w postaci dozoru, a za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
- KPP Złotów, mł.asp. Damian Pachuc
