ZŁOTÓW. Policjanci ze Złotowa zatrzymali kobietę, która przyjechała do miasta na urlop i w tym czasie kradła kosmetyki w drogeriach. Okazało się, że to nie pierwsze takie wakacje w powiecie złotowskim. Rok wcześniej również spędziła wakacje w taki sam „złodziejski” sposób. Łączna wartość skradzionego mienia to blisko 5000 złotych.
Sprawa z kradzieżami kosmetyków na terenie Złotowa rozpoczęła się we wrześniu 2020 roku.
–Wtedy to pracownice jednej drogerii powiadomiły policjantów o kradzieży kilkunastu perfum na kwotę ponad 1500 zł. Jakiś czas później pracownicy innego sklepu z kosmetykami, również powiadomili o kradzieży perfum i artykułów kosmetycznych na kwotę blisko 2000 złotych, do której miało dojść we wrześniu i październiku – relacjonuje mł. asp. Damian Pachuc ze złotowskiej Policji.
Na podstawie nagrania ze sklepowego monitoringu nie udało się jednak zidentyfikować kobiety, która mogła być odpowiedzialna za te kradzieże.
–Schemat działania 27-latki, był następujący. Do sklepu wchodziła z dzieckiem, podchodziła do regału z pachnidłami i niepostrzeżenie chowała perfumy do torebki, natomiast do koszyka sklepowego wkładała inne drobne produkty za które płaciła przy kasie. Bez podejrzeń wychodziła ze sklepu, nie płacąc za towar schowany w torebce – mówi Pachuc.
W 2020 roku pomimo nagrań z monitoringu, policjantom nie udało się zatrzymać kobiety. Sprawa została odłożona lecz nadal pozostawała w zainteresowaniu śledczych. Jej finał miał miejsce w zeszłym tygodniu.
Damian Pachuc: –Pod koniec lipca i na początku sierpniu tego roku, 27-latka ponownie pojawiła się w jednej ze złotowskich drogerii. Również w trakcie dwóch wizyt w sklepie, do torebki schowała perfumy o łącznej wartości blisko 1300 zł, a przy kasie zapłaciła jedynie za drobne zakupy po czym wyszła ze sklepu.
Tym razem pracownicy drogerii rozpoznali kobietę, którą widzieli na nagraniu z monitoringu z 2020 roku. Poinformowali o tym policjantów Wydziału Kryminalnego, którzy niespełna dwa dni po ostatniej kradzieży zatrzymali złodziejkę.
27-latka, mieszkanka woj. podkarpackiego w trakcie przesłuchania złożyła obszerne wyjaśnienia informując, że do Złotowa przyjeżdżała na urlop. Przyznała się do kradzieży mienia, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
(Red.)
Fot. KPP Złotów